Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.382 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Niewielki jest wybór wśród zgniłych jabłek.
 Kultura » Historia

Działalność polityczna Fr. Szlachcica jako szefa UB na terenie Warmii i Mazur [7]
Autor tekstu:

[7]Według późniejszej opinii Szlachcica chodziło o rozbicie zbyt bliskich kontaktów między M. Moczarem — przewodniczącym WRN w Olsztynie, F. Szlachcicem — szefem WUBP i Bolesławem Bendkiem — I sekretarzem KW. Por. F. Szlachcic, Gorzki smak władzy, Warszawa 1990, s. 94-103.

[8] K. Lesiakowski, Mieczysław Moczar „Mietek" — biografia polityczna. Oficyna Wydawnicza „Rytm", Warszawa 1998, s. 143-144.

[9] Chodzi tutaj o protokół narady szefów i naczelników wydziałów wojewódzkich i powiatowych organów bezpieczeństwa z 7 grudnia 1949 toku poświęconej omówieniu „w świetle III Plenum KC PZPR zagadnienia czujności ujawnionej w pracy operacyjnej, a zwłaszcza z wysokocenną agenturą, zdobyciem jej i ujawnieniu wrogich działających grup i środowisk" na terenie województwa olsztyńskiego oraz protokołów wojewódzkich odpraw naczelników wydziałów i kierowników sekcji WUBP oraz szefów PUBP z lat 1950-1951. Por. W. Gieszczyński, Obraz aparatu bezpieczeństwa na Warmii i Mazurach w latach 1950-1951 w protokole wojewódzkiej odprawy naczelników wydziałów i kierowników sekcji WUBP oraz szefów PUBP [w:] Aparat Represji w Polsce Ludowej 1944-1989, nr 2 (4) 2006, Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2006, s. 171-193.

[10] „Mieliśmy bardzo ciekawe dwa wystąpienia dwóch województw: Warszawa, która dopuściła do tego, że do dziś dnia od dłuższego czasu ma taka masę wakujących stanowisk, i Olsztyn, który nie ma wakatu na kierowniczych stanowiskach. Zostało to zlikwidowane w ciągu 4 miesięcy. Kto ma więcej szans, czy Warszawa z wielkimi tradycjami, z aktywnością polityczną, pod skrzydłem Partii i Rządu, czy Olsztyn, ze zbieraniny ludzi, z autochtonami itd. Nie mam podstawy, by awansem robić zbyt wielkich zastrzeżeń, że będzie w Olsztynie kilka błędów. Uważam, że Olsztyn dał przykład, gdyż Olsztyn był wolny od hamulców oportunistycznych w powierzaniu ludziom roboty, dał dowód wiary w ludzi, dał dowód, że przy pomocy wysuniętych młodych ludzi uda się pracować, i dlatego parę błędów to drobiazg, ale linia polityki jest słuszna. Tak stoi zagadnienie zrozumienia problemu wysuwania kadr". Aparat Bezpieczeństwa w Polsce w latach 1950-1952..., s. 39.

[11] W trakcie narady szefów i naczelników wojewódzkich i powiatowych organów bezpieczeństwa w grudniu 1949 roku w Olsztynie, II Sekretarz KW PZPR Bronisław Jachimowicz stwierdził m.in., że "aparat B[ezpieczeństwa] P[ublicznego] nie pracuje równolegle z naszą Partią, co jest niebezpieczne, bo nie daje możliwości rozwiązania szczególnie ważnych zagadnień, i ta luka musi być uzupełniona, a drogowskazem tego jest III Plenum. Po części odczuwa się już pewien przełom, ale jest on jeszcze nieśmiały. Powstaje pytanie skąd się zrodził taki stan rzeczy w województwie olsztyńskim? Tu można powiedzieć, że organa B[ezpieczeństwa] P[ublicznego] odstały, ponieważ wszystkie uprzednie narady odbyte do III Plenum aparat B[ezpieczeństwa] P[ublicznego] nie dostrzegł walki klasowej, zmian, form i ostrza walki. Województwo olsztyńskie jest szczególnie nieczułe, ponieważ nie ma wielkiego przemysłu, jest gospodarczo zacofane i to wpłynęło na samouspokojenie. To samouspokojenie oplotło nie tylko pracowników, ale i niektórych kierowników PUBP, aby ich potem zdemoralizować, rozłożyć i [żeby] były niezdolne do walki klasowej. Jasnym jest, że to jedna z metod wroga to nasyłać kobiety i dobrych pracowników upajać alkoholem tośmy mieli w Nidzicy. Z tego też powodu 3-krotnie zmieniano tam kierownictwo i Sekretarza i Szefa, mimo tego nasi towarzysze jeszcze nie dostrzegli, kto ich wciąga na drogę wrogą. Tam też podczas napadu na Spółdzielnię S[amopomocy] Ch[łopskiej] aresztowano niewinnych ludzi i głównie z powodu tego, że pracownicy, a zwłaszcza kierownictwo PUBP i MO za blisko siedziało koło wroga, tej ekspedientki, która to dokonała. Pracowników B[ezpieczeństwa] P[ublicznego] cechuje nieusprawiedliwiona zarozumiałość, zastój polityczny, brak pracy politycznej, gdyż pracownik winien nadążyć za Partią, bo Partia rośnie i rozwija się. Brak jest tej świadomej dyscypliny pracy i partyjnej atmosfery, która powinna odegrać przodującą rolę nie w sensie poleceń, ale pomocy pracownikom przez POP, aby spostrzegała na czas i [nie] dała się stoczyć pracownikom B[ezpieczeństwa] P[ublicznego]". Zob. W. Gieszczyński, op.cit., s. 419-420.

[12] IPN, BU 1572/349, Sprawozdanie Szefa WUBP w Olsztynie za okres od 1 kwietnia do 30 kwietnia 1952 r. k. 90-91.

[13] G. Jasiński, Akcja represyjna wobec ludności niemieckiej województwie olsztyńskim przed wyborami do Sejmu w 1952 roku, Komunikaty Mazursko-Warmińskie, 2012, nr 1 (275), s. 41.

[14] K. Lesiakowski, op. cit., s. 155.

[15] IPN, BU 1572/349, Sprawozdanie Szefa WUBP w Olsztynie za okres od 1 lutego do 28 lutego 1951 r. k. 11.

[16] Ibidem.

[17] A. Sobór-Świderska, Franciszek Szlachcic (1920-1990) — przyczynek do biografii „supergliny". Dzieje Najnowsze, Rocznik XLV — 2013, 2 PL ISSN 0419 — 8824, s. 8. Według Szlachcica miało to być związane ze sprawą „tajnego rozpracowania", jaką mu założono (chodziło o podejrzenie morderstwa na oficerze Armii Czerwonej przez oddział Gwardii Ludowej (GL) kierowany przez Szlachcica. Rozpracowanie to wiązało się ze sprawą o kryptonimie „Bagno" prowadzoną przez Departament X MBP wymierzoną m.in. w Mieczysława Moczara i środowiska dawnych partyzantów. Por. F. Szlachcic, Gorzki Smak Władzy. Wspomnienia, Warszawa 1990, s. 40-41.

[18] A. Sobór-Świderska, Ibidem.

[19] W związku z katastrofalnym stanem obowiązkowych dostaw, zwłaszcza żywca, 15 września 1952 roku, KC PZPR zalecił, aby wzmóc wyciąganie wniosków karnych wobec opornych chłopów. Polecił jednocześnie prokuratorom i aparatowi administracji wyciąganie wobec nich wniosków karno-administracyjnych. W tym celu ukazały się liczne dekrety zawierające przepisy karne, zgodnie z którymi, m.in. za „złośliwe" uchylanie się od obowiązkowych dostaw, groziła kara więzienia. Por. J. Czołgoszewski, Więziennictwo okresu stalinowskiego na Warmii i Mazurach 1945-1956, Olsztyn 2002, s. 279.

[20] Por. Henryk Dominiczak, Organy Bezpieczeństwa PRL 1944-1990, Dom Wydawniczy „Bellona", Warszawa 1997, s. 85; W skali całego kraju aparat bezpieczeństwa wytypował do aresztowań 13 825 osób, w tym 9227 na wsi i 4698 w miastach. W ciągu jednej nocy aresztowano w kraju w sumie 4963 osoby, w tym: 1430 wywodzących się z inteligencji, 1444 kułaków, 12 206 chłopów mało i średniorolnych, 461 robotników, 361 prywatnych przedsiębiorców, 61 byłych właścicieli ziemskich. Ponad połowie aresztowanych wytoczono śledztwa na zasadach ogólnie przyjętych w MBP i skierowano sprawy do sądów. Ostatecznie część aresztowanych zwerbowano na agentów, pozostałych (około 40 procent) zwolniono nie mogąc im udowodnić żadnej winy.

[21] IPN BU 1572/348, Sytuacja polityczno-społeczna i gospodarcza w woj. olsztyńskim w 1950 r. — partie polityczne, działania wykluczonych z partii robotniczych, ruch ludności, organizacje młodzieżowe, szkolnictwo, podziemie polityczne, praca śledcza. Raporty i sprawozdania miesięczne Szefa WUBP w Olsztynie, tablice statystyczne PUBP. Sprawozdanie miesięczne Szefa WUBP w Olsztynie za okres od 1 X 1950 r. do 1 XI 1950 r., k. 158.

[22] „Branie udziału M.O. w akcji "K" wspólnie z Urzędami B.P. podniosło autorytet M.O." Ibidem.

[23] Ibidem, s. 5-6.

[24] Pomimo tego, że Manifest PKWN zapowiadał natychmiastowe zniesienie kontyngentów (nakładanych przez Niemców na chłopów), to stało się to dopiero 1 sierpnia 1946 roku, kiedy Rada Ministrów uchwałą z 6 czerwca 1946 roku zniosła świadczenia rzeczowe rolników. Po wyeliminowaniu w 1947 roku opozycji jaką stanowiła PSL, chłopi zostali pozbawieni reprezentującej ich interesy partii politycznej. Rozpoczęła się wówczas dyskryminacyjna polityka komunistów wobec chłopów. Bogaty chłop zwany „kułakiem", z uwagi na jego opór wobec kolektywizacji rolnictwa, stał się obiektem zmasowanej, wrogiej mu kampanii propagandowej. Por. P. Benken, Wypadki gryfickie 1951, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Oddział w Szczecinie, Szczecin 2016, s. 12-21.


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 Dalej..
 Zobacz komentarze (2)..   


« Historia   (Publikacja: 26-07-2018 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    MS Word

Marcin Ślaski
Ur. 1978. Nauczyciel historii, języka angielskiego i WOSu w Szkole Podstawowej. Mieszka w Gdańsku.

 Liczba tekstów na portalu: 3  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: "Wrogie" wypowiedzi na temat poznańskiego czerwca 1956
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 10224 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365