Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.793 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Rozum może wszystko kwestionować i żądać uzasadnienia każdej wypowiedzi.
 Kultura » Historia

Działalność polityczna Fr. Szlachcica jako szefa UB na terenie Warmii i Mazur [8]
Autor tekstu:

[25] W Polsce o decyzję o kolektywizacji rolnictwa podjął KC PPR we wrześniu 1948 roku na podstawie rezolucji Kominformu z czerwca 1948 roku, o rozpoczęciu kolektywizacji we wszystkich państwach komunistycznych. Mimo zastosowania przez władze komunistyczne środków przymusu, do 1951 roku powstało około 2200 spółdzielni, zajmujących zaledwie 0,8% gruntów ornych i zrzeszających 23 tys. członków. Do spółdzielni produkcyjnych przystępowali głównie chłopi o niskim statusie gospodarczym, którzy otrzymywali ziemię w wyniku parcelacji podczas reformy rolnej w okresie 1944-1948 (w tym podczas parcelacji i osadnictwa na Ziemiach Zachodnich w latach 1944-1945). Por. P. Benken, op.cit., s. 16.

[26] W województwie olsztyńskim do 1950 roku powstały 34 spółdzielnie produkcyjne. Jednak już w połowie 1953 roku ich liczba wzrosła do 459, by z końcem 1955 roku osiągnąć 535; Por. D. Jarosz, Polityka władz komunistycznych w Polsce w latach 1948-1956 a chłopi, Warszawa 1998, s. 108-109. Jeszcze w lutym 1953 roku F. Szlachcic w alarmistycznym tonie informował centralę, że "Elementy wrogo ustosunkowane do spółdzielczości, kułacy, prywatna inicjatywa i nieświadome, opierające się wstąpieniu do spółdzielczości inne osoby spośród chłopstwa starają się wszelkimi sposobami zastraszyć zdecydowanych wstępowania do spółdzielni, aby utrudniać postępujące w naszym wojew. stosunkowo znaczne powstawanie spółdzielni. Formą obliczoną na takie odciąganie, to przede wszystkim propaganda i plotki, najczęściej powtarzane jakoby słyszane od osób trzecich o rzekomej biedzie jaką powodować miały kołchozy i szkalowania ich. Tam gdzie brak niezwłocznego działania występowała niechęć do wstępowania, lub pozostawania w spółdzielniach. W wielu spółdzielniach występował niewłaściwy stosunek do pracy i wiele innych prób osłabiających spółdzielnie np. w nowo zorganizowanej spółdzielni produkcyjnej Jesionowo, pow. Szczytno u członków panuje tendencja przystąpienia do pracy zespołowej dopiero w jesieni oraz chęć rozprzedaży inwentarza; w spółdzielni produkcyjnej w Targowie pod wpływem wrogich elementów członkowie usiłują ukrywać ziemie aby poza pracą w spółdzielni pracować na indywidualnych działkach. Po zdemaskowaniu przez Partie, pozostają tarcia członków spółdzielni pozytywnych z źle nastrojonymi. Częściowe oddziaływanie wroga m.in. kierowane było na członków zarządu i przewodniczących, którzy w wielu wypadkach ulegając wpływom, przy braku poczucia odpowiedzialności dopuszczali do marnotrawstwa w gospodarce zespołowej, np. na odcinku nie zebrania zbóż z pól. Poza tym niektórzy z nich niewłaściwie dysponowali przydzielonymi dla spółdzielni np. spółdzielnia produkcyjna Bzowiec, pow. Lidzbark która nie przeprowadzała zebrań i przewodniczący jej Kochanowski wypożyczone pieniądze z banku użył na remont świetlicy gromadzkiej wywołując tym niezadowolenie u spółdzielców. Występującym zjawiskiem było w okresie sprawozdawczym przystosowanym rozpijaniu niektórych członków, obiecywanie dobrze płatnej pracy warsztatowej, aby tylko wzbudzić niechęć do spółdzielczości /forma prywatnej inicjatywy/". IPN BU 1572/351, Sytuacja polityczno-społeczna i gospodarcza oraz stan bezpieczeństwa w woj. olsztyńskim w 1953 r. — nastroje ludności autochtonicznej, sytuacja gospodarcza, akcja skupu, spółdzielnie produkcyjne, PGR, prace wydziałów operacyjnych, kler, stan kadr, werbunek agentów. Sprawozdania miesięczne Szefa WUBP w Olsztynie, zestawienia statystyczne, notatki. Sprawozdanie Szefa WUBP w Olsztynie za okres od 1. II do 28.II 53 r., k. 20-21.

[27] „Na odcinku gospodarczym mieliśmy szereg aktów wrogiej działalności. Szczególnie w P.G.R-ach jak trucie inwentarza i niewłaściwa opieka, która powoduje straty w hodowli np.: W zespole P.G.R. Załuski pow. Nidzica zostało zatrutych 42 sztuk krów. Jak wykazała analiza fosforem cynku i arszenem. Początkowo śledztwo sprawców nie ujawniło, jednak są poszlaki, które rozpracowuje intensywnie grupa specjalnie do tego powołana. W majątku P.G.R. Pudłowice pow. Morąg padło 8 świń, również zatrute, brak jeszcze wyników badania chemicznego. Ponieważ w okresie b.r. podobnych faktów nie było to niniejsze świadczy o wzmożeniu działalności wroga na odcinek hodowlany naszego województwa". IPN BU 1572/349, Sytuacja polityczno-społeczna i stan bezpieczeństwa w woj. olsztyńskim w 1951 r. — autochtoni, gospodarka, praca wydziałów operacyjnych, dyscyplina aparatu. Sprawozdania miesięczne Szefa WUBP w Olsztynie. Sprawozdanie Szefa WUBP w Olsztynie za okres od 1. V do 1 VI 51 r., k. 44-45.

[28] W sprawozdaniu Szefa WUBP za luty 1951 r. F. Szlachcic informował centralę MBP, że do końca lutego 1951 r. około 4 tysiące indywidualnych chłopów zgłosiło podania na wyjazd do Polski Centralnej. Zanotowano również 68 wypadków samowolnego opuszczania gospodarstw. IPN BU 1572/349, Sytuacja polityczno-społeczna i stan bezpieczeństwa w woj. olsztyńskim w 1951 r. - autochtoni, gospodarka, praca wydziałów operacyjnych, dyscyplina aparatu. Sprawozdania miesięczne Szefa WUBP w Olsztynie, Sprawozdanie Szefa WUBP w Olsztynie za okres od 1 lutego do 28 lutego 1951 r., k. 15.

[29] Problem masowego opuszczania i zrzekania się gospodarstw przez chłopów na Ziemiach Odzyskanych został szczególnie nagłośniony przez władze komunistyczne po tzw. wypadkach Gryfickich — przestępstw mających miejsce podczas planowego skupu zboża w powiecie gryfickim w I połowie 1951 roku. Zostały one nagłośnione przez władze komunistyczne w Warszawie, które publicznie potępiły winnych i wprowadziły pewną korektę w swej polityce rolnej. Zmiany te zostały błędnie odebrane przez członków administracji państwowej na szczeblu lokalnym jako całkowite zawieszenie procesu kolektywizacji. Więcej na ten temat zob. P. Benken, Wypadki gryfickie 1951, Instytut Pamięci Narodowej, Szczecin 2016.

[30]"W okresie miesiąca lutego [1953 r. — przyp.aut] na terenie naszego województwa widzimy poważną aktywizację pracy nad tworzeniem spółdzielni produkcyjnych. W rezultacie rocznych podsumowań i bilansów oraz wysokości dniówek obrachunkowych chłopi zdają sobie sprawę z wyższości tej formy gospodarki, rzucony aktyw pomagał im zrozumieć, co sprzyja rozwijaniu się spółdzielczości. Porównania tempa wzrostu utworzonych spółdzielni można by dokonać na przykładzie, że w ciągu całego roku 1952 założono 122 spółdzielnie, a tylko w ciągu m-ca sprawozdawczego 80 spółdzielni i poza tym istnieje obecnie 40 komitetów założycielskich. Obecnie w województwie ilość spółdzielni wszystkich typów sięga na dzień 1 II 1953 r., liczby 353. Niemniej jednak oprócz różnych przejawów wrogiej działalności na tym odcinku, niewątpliwie poprzez propagandę o szybkiej masowej kolektywizacji, w szeregu powiatach zaistniały niepokojące fakty składania podań do PPRN o rezygnacji z zajmowanych gospodarstw chłopów dążących do wyjazdu na inne tereny i rozpoczęcia pracy nie związanej z rolnictwem". IPN BU 1572/351, Sytuacja polityczno-społeczna i gospodarcza oraz stan bezpieczeństwa w woj. olsztyńskim w 1953 r. - nastroje ludności autochtonicznej, sytuacja gospodarcza, akcja skupu, spółdzielnie produkcyjne, PGR, prace wydziałów operacyjnych, kler, stan kadr, werbunek agentów. Sprawozdania miesięczne Szefa WUBP w Olsztynie, zestawienia statystyczne, notatki. Sprawozdanie Szefa WUBP w Olsztynie za okres od 1 II do 25 II 53 r., k. 20.

[31] „Wśród członków niektórych spółdzielni występuje poważna opieszałość w pracy np. otrzymano informacje, że członkowie Zarządu Spółdzielni w Kamionce pow. Nidzica TYBURSKI i SZULC dobytek swój wywożą do Polski Centralnej. Na zebraniu w dniu 10. II.1953 r. nie dopuszczono do wybrania brygadzisty polowego co z góry uplanowano, aby nie skierować go na kurs. Występujący na zebraniu SIEMIANOWSKI proponował aby wyrzucono go ze spółdzielni. Niektórzy członkowie spółdzielni urządzając cotygodniowe libacje zaczęli się rozpijać. W wielu wypadkach nie zdrowe panujące stosunki wewnątrz spółdzielni uzdrawiali sami spółdzielcy po zwróceniu im na to uwagi /np. dla wyrzucania niektórych elementów, którzy wkradli się dla szkodzenia zespołowej gospodarce/. Jednak były fakty konieczności rozwiązania spółdzielni np. w Borytach, pow. Bartoszyce rozwiązano spółdzielnie członkowie jej nie chcieli chodzić do pracy nie przestrzegali statutu. Podobnie przedstawiało się w spółdzielni w Montowie, pow. Mrągowo gdzie ponadto poszczególne osoby rozkradały mienie spółdzielcze. Formą zastraszania w drodze propagandy, towarzyszyły fakty bezpośredniego przesyłania anonimów, np. członkom jednej ze spółdzielń i korespondentowi wiejskiemu w powiecie Górowo, zawierających pogróżki. Wśród środowisk chłopskich, w tym i autochtonicznych, wzrosła ilość wypowiedzi p-ko spółdzielni, kierunek których charakteryzują wypowiedzi, które przytaczam: — w gromadzie Laseczno, pow. Iława indywidualny chłop GRZECHUTA Aleksander czł. PZPR że "będąc w 1945 r. w ZSRR widział niską stopę życiową kołchoźników, ponieważ chodzą boso i nago, a w kołchozach jest rosyjska katorga" - rolnik SZAFRAN Tadeusz wobec organizowania w w/w gromadzie spółdzielni, że nie zdążą jej założyć bo wszystkim którzy pierwsi wpisali się do spółdzielni jak się zmieni poucinają głowy". APO Olsztyn, Protokół nr 6/52 posiedzenia Egzekutywy KW PZPR w Olsztynie 8 II 1952 r., sygn. 237/VII — 1536, k. 36.

[32] Zgodnie z tymi zaleceniami, kary wymierzane „kułakom" miały się wahać od dwóch do trzech lat, a w stosunku do innych osób nie przekraczać jednego roku pozbawienia wolności. Por. Aparat bezpieczeństwa w Polsce w latach 1950-1952. Taktyka, strategia, metody, wybór i oprac. A. Dudek i A. Paczkowski, Warszawa 2000, s. 214-215.


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 Dalej..
 Zobacz komentarze (2)..   


« Historia   (Publikacja: 26-07-2018 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    MS Word

Marcin Ślaski
Ur. 1978. Nauczyciel historii, języka angielskiego i WOSu w Szkole Podstawowej. Mieszka w Gdańsku.

 Liczba tekstów na portalu: 3  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: "Wrogie" wypowiedzi na temat poznańskiego czerwca 1956
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 10224 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365