|
|
Przegląd wyników wyszukiwania
Małpo ty moja Andrzej Koraszewski (30-12-2007) | Empatia (zdolność wczuwania się w paskudną sytuację innych)
jest "normalna" w odniesieniu do najbliższych. Na zagrożenie
swojego potomstwa reagują nie tylko ssaki i ptaki, ale również niektóre
ryby. Zdolność empatii u ssaków idzie znacznie dalej i przekracza czasami
granice gatunkowe. Nie wyklucza to oczywiście wrogości wewnątrz tego samego
gatunku, a nawet wewnątrz stada. Zadziwiająca empatia i bezwzględne okrucieństwo
nieustannie ze sobą sąsiadują. Istotne są tu niezliczone i zdumiewające
przykłady empatii, które w świecie naczelnych stanowią ważny element
grupowych więzi i społecznego ładu. Nasilenie zachowań wskazujących bez wątpienia
na empatię jest w różnych gatunkach, a nawet w poszczególnych grupach tego
samego gatunku różne, trudno jednak o wątpliwości, że ewolucja faworyzowała
nie tylko nagą siłę i okrucieństwo, ale również wrażliwość i opiekuńczość. Do tekstu.. | |
Dzieci kwiaty Wschodu. Wokół książki Maxa Cegielskiego Katarzyna Gizińska (30-12-2007) | W Pakistanie mistycyzm stopił się z lokalnymi przesądami i wierzeniami, z elementami szamanizmu i hinduizmu. Stał się 'ludowym sufizmem', rodzajem nowej, masowej religii i ważnym składnikiem codziennego życia. Nie pasuje do idealnego obrazu ezoteryzmu, jaki chcą tworzyć niektórzy w Europie. Wielu muzułmanów, od Wielkiej Brytanii po Filipiny, nie należy do żadnej formalnej struktury muzułmańskiej. Ich religijność jest jednak przesiąknięta sufizmem, szczególnie w jego ludowej wersji, sprowadzającej się często do wiary we wstawiennictwo świętych i uzdrawiającą moc islamskich talizmanów. Do tekstu.. | |
Świat z jaja. Wokół rekonstrukcji słowiańskiego mitu o kosmicznym jaju Michał Łuczyński (30-12-2007) | Kosmiczne
jajo jest jednym z bardziej
rozpowszechnionych motywów mitologicznych na świecie, występuje m.in. u
Indoeuropejczyków, w Afryce, Azji, Australii i Oceanii. Mircea Eliade źródła
tego motywu upatrywał w Polinezji, skąd następnie miał rozejść się w różnych
kierunkach. Interesuje nas tu jednak jego poświadczenie w literaturze słowiańskiej.
Jak
przedstawia się podstawa źródłowa tych dociekań? Przywołuje się najczęściej
kilka tych samych tekstów. Są to bajki (ukraińska, słoweńska) i baśnie
(rosyjskie), a ponadto zapis wierzenia (z Polski środkowej) i in. Jeden z
najbardziej godnych uwagi tekstów to wierzenie z Dobrzyna, przywołującego explicite motyw światowego jaja: "ziemia została stworzona z wielkiego
jaja, które leżało na niebotyczném drzewie". Do tekstu.. | |
Relacje damsko-męskie i małżeństwo w starożytnym Egipcie Ilona Wojtarowicz (30-12-2007) | Główną patronką miłości i kochanków w starożytnym Egipcie była
bogini Hathor. To do niej zwracali się
nieszczęśliwie zakochani, błagając o pomoc. Bogini ta oprócz swojego łagodnego
aspektu, posiadała drugi - niszczycielski. Czasami pojawia się w mitach jako
krwiożercza kotka Tefnut, która miała zniszczyć rodzaj ludzki. "Kapłani
Hathor świadczyli różne usługi związane ze sprawami seksu i miłości: wróżyli
czy plany matrymonialne się powiodą, dostarczali zaklęć miłosnych i lubczyków.
Hathor patronowała też obfitej literaturze miłosnej, a egipskie kobiety ze
względu na jej epitet 'Piękna', posypywały się lub nacierały złotym
proszkiem, by wydawać się bardzie boskie i atrakcyjne".
Oprócz Hathor, ważnym opiekunem związków damsko męskich i całokształtu
miłości był Bes. Był związany z płodnością. W ikonografii
przedstawiany był jako mały brzydki, krzywonogi bóg o niewspółmiernie
wielkim fallusie. Do tekstu.. | |
Polska przeciw prawom podstawowym Waldemar Marciniak (30-12-2007) | Po wieloletnich
przymiarkach, w czerwcu 1999 roku podczas konferencji unijnej w Kolonii
zadecydowano o podjęciu prac nad zebraniem podstawowych praw człowieka i
obywatela zawartych w systemach konstytucyjnych i prawnych państw Unii
Europejskiej oraz w traktatach międzynarodowych przez nie ratyfikowanych w jedną
kartę, mającą objąć całą Wspólnotę. Miało to wzmocnić ochronę praw
jednostki i stanowiło niejako odpowiedź na zarzut alienacji procesów
integracyjnych wobec obywateli. Dwa kraje:
Polska i Wielka Brytania zażądały włączenia do Traktatu reformującego UE
dodatkowego protokołu zwanego Protokołem brytyjskim, w praktyce przekreślającego
obowiązywanie Karty Praw Podstawowych na obszarze tych dwóch państw. Przeważająca część polskich mediów
głównego nurtu (o wyraźnym profilu konserwatywnym i neoliberalnym) nie uznała
za stosowne przedstawić bliżej kwestii Karty, a jeżeli już ją podejmowała
to często w sposób zakłamany. Do tekstu.. | |
Niewiara a boskość bogów. Etyczne czynniki niewiary Jerzy Drewnowski (30-12-2007) | Niewiara zbudowana na poczuciu odpowiedzialności ma oprócz spolegliwości charakter także obronny i ratowniczy. Broni i ratuje przed złymi bogami nie tylko rozumianymi teologicznie. Zadanie ma - niewiara - dziś trudne jak rzadko. Nie tylko z racji nieustannej nachalnej indoktrynacji w masmediach. Także z tego powodu, że znaleźliśmy się w okresie, w którym zaistniały układ sił sprawia, iż urynkowieniu podlega wszystko: estetyka, etyka, religia, opisy mechanizmów społecznych i gospodarczych dostarczane przez naukę, cała kultura i pojmowanie prawdy. Oznacza to między innymi, że podawana do wierzenia prawda, inaczej niż w ociężałych kościelnych lub kościelno-państwowych teologiach, może się zmieniać z dnia na dzień: jeszcze się niewiara z jedną niby-prawdą nie uporała, a już zostaje wprowadzone w obieg z wielkim powodzeniem nowe bałamuctwo; dostosowane nie tylko do potrzeb chwili, ale też do sytuacji w danym kraju. Do tekstu.. | |
Jak leczono i zapobiegano chorobom w dawnej Polsce Karolina Stojek-Sawicka (25-12-2007) | Dawniej panowała szeroko rozpowszechniona nieufność do wszelkiego
rodzaju medykamentów, mająca swoje źródło w metafizycznym widzeniu zjawiska
choroby i jej interpretacji w kategoriach religijnych. Uważano, że stan
zdrowia człowieka był zdeterminowany przez wpływ sił nadprzyrodzonych (np.
układ planet), a sama choroba była znakiem danym od Boga i traktowano ją jako
karę za popełnione grzechy. Daleko posunięta podejrzliwość względem leków
miała swe źródło również w obawie przed skutkami ubocznymi aplikowanych
lekarstw. Lekarze nie potrafiąc dokładnie określić przyczyny pochodzenia
chorób, nie byli zgodni, jakie leki należy zażywać w określonych
sytuacjach. Nie wszystkie poza tym i nie zawsze przynosiły dobroczynny skutek i
okazywały się "prawdziwie pożyteczne". Z tego powodu najchętniej i
najczęściej w dawnej Polsce stosowano leki proste, występujące w stanie
naturalnym, powstałe w większości na bazie surowców roślinnych. Do tekstu.. | |
Góry, gourmet, glamour... i trochę historii Elżbieta Binswanger-Stefańska (25-12-2007) | Na
szwie między
Alpami Zachodnimi a Wschodnimi rozdzielają
się
wody zasilające
trzy morza: mający
tu swe źródło
Ren wraz z rzeką Julią
zmierza do Morza Północnego,
Maira z początkiem w Septimer, wpływa
do jeziora Como i dalej z wodami Padu do Morza Śródziemnego,
ma tu też
swój początek
rzeka Inn, która wpada do jeziora Engadin i dalej łącząc
się
z Dunajem dociera do Morza Czarnego. Dla starożytnych
Rzymian Gryzonia była
ważnym
miejscem strategicznym między
Półwyspem
Apenińskim
a terenami nadreńskimi.
Stąd
dbałość
Rzymian o stan dróg i przejść
alpejskich. I stąd
język
używany
nadal przez część
mieszkańców Gryzonii, czwarty, obok niemieckiego,
francuskiego i włoskiego,
oficjalny język szwajcarski, język
zwany retyckim lub retoromańskim. Jest to najbardziej zbliżony
do łaciny
język
nowożytny.
Sankt Moritz to po retycku San Murezzan.Gryzonia
dołączyła
do Konfederacji Helweckiej w 1803 roku. Do tekstu.. | |
Odpowiedź polemistom Jonathan Haidt (25-12-2007) | Uważam,
że my - ludzie wykształceni
i mobilni kosmopolici - idealizujemy niezależność,
która zwiększa swobodę
oraz kreatywność.
Wychowujemy nasze dzieci, aby były
tak samowystarczalne, jak to tylko możliwe.
Lecz jeśli
ktoś nie
oczekuje, że
będzie potrzebował
pomocy innych ludzi, to jest
mniej prawdopodobne, że
będzie
hojniejszy dla nich. Społeczności
religijne postępują
wprost przeciwnie, idealizując
współzależność i
próbując
wychować
swoje dzieci w ten sposób.
Chcą, aby
były one wplątane
w rozbudowane sieci krewniacze i kongregacje, gdzie każdy
może prosić o
pomoc każdego
i oczekuje się,
że ją
dostanie. Wydaje mi się,
że to dzięki
temu ludzi religijni są o
wiele hojniejsi od ludzi świeckich.
Współzależność
wymaga większej otwartości
na ludzi oraz chęci,
by odwrócić
uwagę od własnych
spraw i projektów i zająć się
pomaganiem innym. Do tekstu.. | |
Wesołych świąt czyli seasonal greetings Andrzej Koraszewski (20-12-2007) | Kilka redakcji
sianko już mi przysłało licząc zapewne, że mnie tym sposobem bardziej
do siebie przywiążą. Sianko od dziennika wydawanego przez "lewicę
laicką" cieszy najbardziej, czekam jeszcze na opłatek, bo na pośrednictwo z
episkopatem mogę tu liczyć jak na Zawiszę. Tradycja się u nas utarła, że
jak Polak to rzymski katolik i ani rusz nic innego do głowy nie przychodzi.
Niby nie dziwota, bo naszych protestantów wymordowaliśmy sobie podczas
Konfederacji Barskiej, Hitler wymordował Żydów (co do dziś niejednego rodaka
obrzydliwie cieszy), Stalin oczyścił Polskę z prawosławnych, ateistów nigdy
nie było zbyt wielu (chociaż w tej kategorii dziwnie dużo nazwisk, o których
dzieci muszą się uczyć w szkole, więc najlepiej ten ich ateizm starannie
zataić). Dzieci w szkołach szopki klecą, lekcji coraz mniej, świat się kręci
wokół starożytnego zabobonu. Do tekstu.. | |
Uczcie tolerancji i szacunku Artur Chludziński (17-12-2007) | Często poziom wiedzy samych nauczycieli dotyczący praw człowieka jest zatrważający; uważam, że należy pilnie wprowadzić problematykę prawnoczłowieczą do szkoleń dla nauczycieli. To, co mogę powiedzieć nauczycielom, to tylko nieśmiała sugestia: uczcie tolerancji i szacunku, mówcie o wartości różnorodności - to nam się wszystkim po prostu opłaci. Nikt Wam tego zakazać nie może, nie ma już cenzury na prawa człowieka, a z autocenzurą poradzicie sobie na pewno. Tylko proszę: zechciejcie... - rozmowa z Marzanną Pogorzelską - nauczycielką z I LO w Kędzierzynie Koźlu z kilkunastoletnim stażem, opiekunką szkolnego koła Amnesty International, inicjatorką listu otwartego wyrażającego nauczycielski sprzeciw wobec polityki Romana Giertycha, prywatnie matką dwójki dzieci. Do tekstu.. | |
Przewartościowanie wartości według Nietzschego Mateusz Banasik (17-12-2007) | W historii ludzkości dokonał się, przed 2000 lat, za sprawą chrześcijaństwa, wielki i długotrwały proces redefiniowania pojęć moralnych. Nietzsche zdecydowanie staje w obronie arystokratycznego pojęcia moralności. Jest przekonany, że to właśnie przewartościowanie wartości sprzed wieków jest przyczyną upadku i słabości kultury Europy schyłku XIX wieku. Uważa, że rolą kultury nie jest by z drapieżnego zwierza "człowieka" wyhodować obłaskawione, cywilizowane zwierzę, zwierzę domowe, a do takiego "obłaskawienia" miało doprowadzić zafałszowanie ideałów. Do tekstu.. | |
Co z tego, że ona powiedziała 'tak'? Dariusz Wisniewski (17-12-2007) | Postanowiłem ożenić się. Większość moich krewnych mieszka w kraju, narzeczona również. Ustaliliśmy więc, że ceremonię ślubną oraz przyjęcie weselne zorganizujemy w Polsce. Mieszkam w USA już ponad 20 lat i z polskim urzędem nie miałem do czynienia od czasów komunistycznych. Myślę, że sens wszystkich tych procedur ma niewiele wspólnego z rytuałem czy tradycją, a raczej ma w zamyśle legitymizować władzę, boską i państwową. Czy rzeczywiście obywatel potrzebuje zgody Państwa czy Kościoła, aby się ożenić czy wyjść za mąż? Czy musi za tę zgodę płacić i o nią zabiegać? Do tekstu.. | |
Chłodniej, panowie i panie Małgorzata Koraszewska (16-12-2007) | W
Polsce już ukazała się książka Ala Gore'a Niewygodna
prawda, pełna apeli do naszych uczuć wyższych, naszej szlachetności, zawierająca
przesłanie, że walka z globalnym ociepleniem może nadać naszemu życiu
sens, bo oferuje "misję dla pokolenia", "cel moralny",
"przeżycie objawienia". Ale nikt w Polsce nie tłumaczy, nie wydaje i nie
propaguje książek i dokumentów podających
rzeczywiste dane, koszty oraz inne sposoby radzenia sobie z globalnym ociepleniem
niż ograniczanie ilości dwutlenku węgla? Poza sporadycznymi artykułami nie ma o tym dyskusji, książki Bjřrna Lomborga czy Indura Goklany'ego
pozostają nieprzetłumaczone i niewydane. Ich omówienia zaś, z braku argumentów
merytorycznych, spotykają się z argumentami ad
personam: "pisane na zamówienie", "opłacone przez wielkie
koncerny" itp., niestety, także na łamach "Racjonalisty". Do tekstu.. | |
Echa „Golema XIV” Stanisława Lema w twórczości Lecha Janerki Marek Ławreszuk (16-12-2007) | Lech Janerka - rockman intelektualista, muzyk samouk, autor tekstów i kompozytor, twórca piosenek znanych chyba wszystkim. "Jezu, jak się cieszę", "Jest jak w niebie", "Ryba lufa", "Labirynty", "Wyobraź sobie", "W naturze mamy ciągły ruch" i, sławny ostatnio, "Rower", to tylko niektóre z nich. Wrocławianin "z krwi i kości", z krótkimi przerwami na emigrację, stale mieszkający na jednym z wrocławskich blokowisk, jakich wiele w kraju. Człowiek niebywale skromny, wyważony w poglądach, które nie rodzą się tylko z buntu i kontestacji rzeczywistości, lecz również z lektur filozofów. Powtórna lektura "Golema XIV" i moja wieloletnia fascynacja twórczością Lecha Janerki spowodowały, że zacząłem poszukiwać w jego tekstach śladów Stanisława Lema. Do tekstu.. | |
Sztuczki umysłu George Johnson (07-12-2007) | W niedzielę, późnym wieczorem na Las Vegas Strip, siedmiokilometrowym rozrywkowym bulwarze Las Vegas, gdzie -
wyjątkowo wcześniej tego lata - Stowarzyszenie Naukowego Badania Świadomości (Association
for the Scientific Study of Consciousness) odbywało doroczne spotkanie w hotelu
"Imperial Palace". Ostatnie zgromadzenie organizacji miało miejsce w statecznych
okolicach Oksfordu, ale Las Vegas - miasto iluzji, gdzie Statua Wolności patrzy
ponad Camelotem w twarz Sfinksa - okazało się znakomitą lokalizacją
imprezy. Po dwóch dniach wykładów naukowców i filozofów spekulujących jak
umysł odczytuje czy też może błędnie interpretuje rzeczywistość, dostaliśmy
pokaz od zawodowców - Jamesa "Niesamowitego" (The Amazing) Randiego,
Johnny "Wielkiego" Thomsona (The Great Tomsoni), Maca Kinga oraz
Tellera - magików, którzy na drodze intuicyjnych eksperymentów opanowali
niektóre z lekcji o granicach poznania i zdolności postrzegania będących
przedmiotem nauczania na uniwersytetach. Do tekstu.. | |
Człowiek na styku wolności i ograniczeń Cz. Kiluk, E. Binswanger-Stefańska (07-12-2007) | Wykształcony człowiek renesansu mógł ogarnąć wiedzę swoich czasów
swoim umysłem. Jeśli jego biblioteka liczyła 200 książek, był
oczytanym mędrcem. Dziś tyle książek musi przeczytać student do jednego egzaminu.
Różnica między ilością wiedzy zgromadzonej do
XIV a naszej obecnej, wiedzy początku XXI wieku, jest dokładnie taka sama, jak
różnica między drabiniastym wozem a ostatnim modelem porsche, niby jedno i
drugie ma po cztery koła i jedzie, ale na tym kończą się podobieństwa. Czy
to znaczy, że jesteśmy bardziej zagubieni? Wręcz przeciwnie, im więcej wiedzy,
tym lepiej nam się żyje, musimy tylko nauczyć się pakować coraz więcej wiedzy w
coraz mniejsze paczuszki, wiedzieć po które w danym momencie sięgać i jak z
tego ogromu wiedzy rozumnie korzystać. Do tekstu.. | |
Stan licznika Andrzej Koraszewski (05-12-2007) | Rok i pięć miesięcy temu portal racjonalista.pl celebrował uroczystość dotarcia do "magicznej" liczby dziesięciu milionów wejść. Teraz, po niespełna półtora roku, podwoiliśmy tę liczbę. Przekroczenie dwudziestu milionów odwiedzin naszego portalu zbiega się mniej lub bardziej z dotarciem do dziesięciu tysięcy podpisów na naszej Liście Ateistów i Agnostyków. Chcieliśmy, aby ten portal był nie tylko miejscem, gdzie można publikować poważne artykuły, którymi prasa wielkonakładowa nie jest zainteresowana, chcieliśmy by pełnił on również funkcję integracyjną. Mam wrażenie, że czytelników przyciąga do nas bunt przeciw stadnemu myśleniu i poszukiwanie takiego medium, w którym traktowani są jak partnerzy równie inteligentni Do tekstu.. | |
Henry Kissinger Oliwia Tańska (05-12-2007) | Podejście Henry'ego Kissingera do polityki zagranicznej silnie
naznaczone jest realizmem, szczególnie zaś widać odniesienia do europejskiego
pojęcia tej koncepcji, włączając w to realpolitik. Realizm Kissingera wyróżnia
to, że jego twórca jest nie tylko teoretykiem, ale był także czynnym
politykiem, który swoje podejście do tej koncepcji realizował w praktyce.
Wszystko wskazuje na to, że nowy porządek światowy zmierza
w kierunku przewidzianym pod koniec tamtego stulecia właśnie przez Henry'ego
Kissingera. Jest to szczególnie
widoczne po 11 września 2001 roku. Wtedy też rozpoczęta przez ten kraj wojna
z terroryzmem silnie zaakcentowała wilsonowskie tradycje Stanów Zjednoczonych,
które zaczęły przeważać nad realistycznym podejściem do polityki
zagranicznej. Obecnie odnosić
się to będzie do sprawy Iraku oraz do kwestii posiadania broni nuklearnej przez
Koreę Północną czy Iran. Do tekstu.. | |
Karakorum Highway Witold Stanisław Michałowski (05-12-2007) | Informacje
o znalezieniu w jednym z lamajskich klasztorów Ladakhu manuskryptów
potwierdzających rzekomy pobyt w nim Jezusa Chrystusa i odnalezienie pod
Kaszgarem grobu jego żony Marii Magdaleny, publikowała utrzymane w tonie
wielkiej sensacji nie tylko
sowiecka prasa. Mikołaj Rerich, znał oczywiście książkę Notowicza i często ją cytował. Zastanawia jednak zupełnie
co innego. Częstotliwość pojawiania się w diariuszu podróży po górskich
pustkowiach Centralnej Azji, które jeszcze w początkach ubiegłego wieku w
szkolnych atlasach oznaczano białymi plamami, nazwy Szambala.
Można postawić tezę, że to był właśnie cel poszukiwań. Ośrodek i
centrum dyspozycyjne tajemniczej władzy, nawet jeśli już nie istniała, to na
pewno działała na wyobraźnię i emocje setek milionów ludzi. Przywódcy
czerwonego imperium przygotowywali się do opanowania całego świata. Podbój
zamierzali rozpocząć od Mongolii, Indii i Tybetu. Do tekstu.. | |
Dzieło sztuki literackiej a dzieło sztuki teatralnej w estetyce Ingardena Sebastian B. Opryszek (05-12-2007) | Innowacyjność
myśli Ingardena objawiła się w pełni w jego rozważaniach na polu estetyki, które zajęły znaczące miejsce w całej jego twórczości;
szczególnie zaś doniosłą rolę w sformułowanym przez niego nowym programie stricte
filozoficznej estetyki zajęły badania z zakresu ontologii dzieła sztuki i będące
ich efektem ustanowienie trzeciego, obok tradycyjnie obecnych w dziejach
filozofii realnego i idealnego (najrozmaiciej zresztą rozumianych), sposobu
istnienia - mianowicie: czysto intencjonalnego jego modusu.
Podstawowym zagadnieniem będzie tu problem identyczności dzieła
dramatycznego "odczytywanego" (tj. traktowanego jak każde inne dzieło
literackie) a jego konkretnym "wystawieniem" na scenie - jest to problem
szczególnie ważki zważywszy na fakt, iż zasadniczo celem stworzenia przeważającej
części dzieł dramatycznych jest to, aby właśnie zostały wystawione i
zaprezentowane publiczności. Do tekstu.. | |
Uwięziona w pułapce własnych pragnień. Kobieta u Bunuela Katarzyna Płóciennik (05-12-2007) | Luis Bunuel z pochodzenia Hiszpan urodził się w 1900 roku. Był bez wątpienia jednym z wielkich artystów XX wieku. Celem do którego dążył było odsłonięcie, obnażenie natury ludzkiej. Pokazanie tego, co w procesie kulturyzacji zostało stłamszone. Reżyser docierał tam, gdzie na rzeczywistość nakładało się marzenie. Głęboko zafascynowany kinem i snami, nawet koszmarami, zawsze jednak wierny był swoim ideałom, które kształtowały jego życie. Od samego początku na jego twórczość duży wpływ miał surrealizm. Stąd właśnie wynikała benuelowska fascynacja snami, których przewrotną logikę próbował wprowadzać do swoich filmów. Język niedomówień, niejednoznaczności, aluzji stał się bardzo charakterystyczny dla hiszpańskiego reżysera. Do tekstu.. | |
Przełom w badaniach nad komórkami macierzystymi PZ Myers (02-12-2007) | Niedawne
odkrycie w badaniach nad komórkami macierzystymi jest niemałym wydarzeniem:
badacze doszli do tego, jak przeprogramować dorosłą komórkę, by doprowadzić
ją do stanu niemal nie do odróżnienia od zarodkowych, pluripotencjalnych komórek
macierzystych. Jest to bardzo znacząca nowość, obiecująca przyspieszenie tempa badań
w tej dziedzinie. Odkrycie
Takahashiego i jego kolegów ujawniło jak wybiórczo włączać właściwy
wzorzec genów na pluripotentne komórki macierzyste. Odkryli przycisk ponownego
uruchamiania komórek ssaków, prosty włącznik, który wprowadza komórkę we
właściwy stan, by mogła stać się dowolną komórką. Badaczom
udało się odkryć delikatny przycisk ponownego uruchamiania komórki, ale
chwilowo do jego uruchomienia używają młotka. Do tekstu.. | |
Przegląd archiwum streszczeń
|
|