|
|
Przegląd wyników wyszukiwania
Wyszukiwanie Boga Kamil Janicki (30-01-2008) | Interesujący wydawał mi się pomysł sprawdzenia, co zobaczę, gdy w wyszukiwarce wpiszę "Bóg". Postanowiłem przeglądnąć pierwsze 20 stron. Mamy oto "The Interwiev with God", a w niej rozmową z Bogiem na pierwszym planie. "Marzyłem, żeby móc porozmawiać z Bogiem" "Chcesz ze mną pogadać?" "Jeśli tylko masz czas" "Bóg się uśmiechnął - o co chcesz mnie zapytać?" "Boże co najbardziej zaskakuje Cię w ludzkości?".... A dalej pełno tanich hasełek, które można znaleźć na pęczki na oazowych pocztówkach. Tuziny dziecinnych pytań i rzewna, fortepianowa muzyka. Wszystko po raz kolejny stworzone przez organizację non-profit, której misją jest "inspirowanie świata. Dusza po duszy". Zachęcam do własnych prób. Podobno w naszych czasach co drugi ateista rodzi się w Internecie... Do tekstu.. | |
Islam w Europie Radosław S. Czarnecki (30-01-2008) | Problem muzułmanów żyjących w Europie narasta wraz z imigracją ludności pochodzenia arabskiego, afrykańskiego, wywodzącą się z Bliskiego czy Środkowego Wschodu, z Azji Centralnej, Indii, Pakistanu, Indonezji. I od tej problematyki nie uciekniemy, gdyż globalizacja stawia przed ludzkością, a przed Europejczykami przede wszystkim, nowe wyzwania i dylematy. Musimy nauczyć się żyć obok siebie, tolerować, współpracować. Aby tak się stało należy się wpierw poznać i wyzbyć wzajemnych uprzedzeń, wrogości, nieporozumień powstałych na tle skomplikowanej i tragicznej często historii. W Polsce ten problem nie jest może jeszcze tak nabrzmiały jak we Francji, Niemczech, Beneluksie, Wielkiej Brytanii czy Italii, ale prędzej czy później nas też dotknie. Do tekstu.. | |
Czy KUL będzie inwestował za publiczne pieniądze? (30-01-2008) | Źle
się dzieje w państwie polskim! Jeszcze nie ucichła sprawa kombinacji wokół
wyprowadzenia publicznych pieniędzy na Świątynię Opatrzności Bożej, a już
środowiska zaangażowane w klerykalizację Polski chcą nieograniczonego
finansowania katolickich uczelni. Dotarliśmy do projektu ustawy znoszącej
bariery finansowania KULu. Domagamy się ograniczenia finansowania Kościoła
katolickiego w Polsce! Pieniądze przeznaczane na KUL, rzesze katechetów czy
armię kapelanów lepiej przeznaczyć np. na finansowanie zabiegów in vitro. Do tekstu.. | |
Gest heroiczny - gest bez znaczenia? Seweryn Mosz (25-01-2008) | Kiedy grupa profesorów i studentów La Sapienzy protestowała przed wizytą papieża na rzymskim uniwersytecie, nawet przez chwilę nie dyskutowano o meritum sprawy, a na wzór rzymski urządzono igrzyska i manifestacje poparcia oraz jedności z obrażonym papieżem. Kardynał wikariusz Rzymu zwołał na 150 tys. prawowiernych, aby wielki tłum skandował hasła i przepraszał papieża, który łaskawie przeprosiny przyjął. Przypomina mi to jako żywo wydarzenia z 1976, kiedy I Sekretarz KC PZPR poczuł się urażony strajkiem robotników z Radomia w proteście przeciwko drastycznym podwyżkom cen. Odpowiedź partii była jedna - zwołano wielotysięczne wiece, aby pokazać, że naród jest z I Sekretarzem i potępia "warchołów" z Radomia. Zastanawia mnie tylko, który z systemów brał przykład z którego? Do tekstu.. | |
Nowi intelektualiści John Stoehr (24-01-2008) | W czasie mojego
pobytu na uniwersytecie w Cincinnatti zostałem poddany indoktrynacji teorią
krytyki literackiej. Zacząłem wierzyć w postmodernistyczną kondycję amerykańskiej
kultury. Wierzyłem także we własną umiejętność 'czytania'
czegokolwiek jak 'tekstu', nawet nie-semantycznych rzeczy takich jak
architektura czy procedury medyczne. Podejrzewałem, że idee oświeceniowe
jak Rozsądek czy Prawda były tylko pozostałościami imperialnych
koloni europejskich. Każdy gatunek literacki - czy to pornografia, pulp
fiction, romansidło, czy też komiks - sprowadza się do cynicznej walki o
polityczną i społeczną władzę. O ile jestem
wdzięczny postmodernizmowi jako
strategii do rozkładania na części lub dekonstrukcji wcześniej
zakorzenionych sposobów myślenia, to nie uważam go za żadną filozofię
humanistyczną. Jest w postmodernizmie zbyt mało troski o człowieka; zbyt mało
troski o moralność. Do tekstu.. | |
Odchodzą w milczeniu Mariusz Agnosiewicz (24-01-2008) | Tomasz Węcławski oznajmił na forum współprowadzonej przezeń Pracowni Pytań Granicznych, że wystąpił z Kościoła. Wcześniej, 15 grudnia 2006, opuścił redakcję miesięcznika "Znak" za warunki jakie stawiała przed wydaniem książki Tadeusza Isakowicza-Zalewskiego. Następnie, 9 marca 2007, poinformował Katolicką Agencję Informacyjną, iż opuszcza kapłaństwo, pozostając wszak w Kościele. 21 grudnia 2007, tuż przed Wigilią, w obecności proboszcza parafii zamieszkania i dwóch świadków, Tomasz Węcławski dokonał aktu apostazji i wystąpił z samego Kościoła. Kuria Metropolitalna w Poznaniu potwierdziła, iż od 21 grudnia T. Węcławski jest ekskomunikowany. Pod każdym względem jest to odejście zupełnie wyjątkowe. Do tekstu.. | |
W jakiej sprawie zmienił pan/pani zdanie? Dlaczego? Richard Dawkins (19-01-2008) | Kiedy
polityk zmienia zdanie, jest "kurkiem na dachu". Politycy zrobią
niemal wszystko, by wyprzeć się cnoty - jak niektórzy z nas to widzą -
elastyczności. Margaret Thatcher powiedziała o sobie "Tej damy nie można
zawracać". Tony Blair powiedział "Nie mam biegu wstecznego".
Wiodący kandydaci na prezydenta z ramienia Partii Demokratycznej, których
pierwotna decyzja o inwazji na Irak opierała się na informacjach wówczas
wiarygodnych, ale wiadomo obecnie, że były błędne, nadal trwają przy swoim
wcześniejszym błędzie, bojąc się strasznego oskarżenia, że są
"kurkiem na
dachu". Jakże inaczej jest w świecie nauki. Naukowcy faktycznie zyskują
prestiż dzięki zmianie zdania. Jeśli naukowiec nie może przedstawić przykładu
zmiany zdania w czasie swojej kariery, odczuwa potrzebę usprawiedliwienia się.
Podejrzewa się go o zdradę ducha nauki. Do tekstu.. | |
Własna, oryginalna i ekscentryczna analogia wyjaśniająca jak działa genom PZ Myers (19-01-2008) | Dziś
po południu będę wykładał grupie studentów biologię rozwoju, a mam nieco
osobliwe podejście do nauczania tego przedmiotu. Jedną z trudności
wprowadzania początkujących studentów do tak ogromnego i skomplikowanego
tematu jak rozwój jest to, że mamy tu nieustającą wojnę między upewnianiem
się, że zapoznali się z niezmiernie ważnymi szczegółami, a odstępowaniem
krok do tyłu i dawaniem im szerokiego obrazu tego procesu. Robię to jawnie
przez dzielenie tygodnia: poniedziałki są dniami wykładów, na których stoję
przed studentami i mówię o cząsteczce X wchodzącej w interakcję z cząsteczką
Y w tkance Z i przerabiamy materiał z podręcznika. Prawdopodobnie idę zbyt
szybko, ale chcę, żeby studenci wychodzili z sali przynajmniej usłyszawszy
o Sonic Hedgehog, b-kateninie, pęczkach włókien, indukcji, elementach
regulujących cis i tak dalej. Do tekstu.. | |
George W. Bush będzie poddany terapii komórkami macierzystymi Christopher Thomas Scott (19-01-2008) | 9.8.2001 prezydent Bush oznajmił ze swojego rancza w Teksasie, że od tego dnia ani jeden dolar z 28 mld budżetu Krajowego Instytutu Zdrowia (NIH) nie może zostać przeznaczony na tworzenie nowych linii zarodkowych komórek macierzystych. Jego oświadczenie wywołało oburzenie naukowców, obywateli, lekarzy i pacjentów, którzy sprzeciwiali się polityce opartej na wierze potężnej mniejszości politycznej. Jego otwarcie religijne poglądy i bezkompromisowa pewność w sprawach moralnych skłoniły innych konserwatystów do dalszych manewrów politycznych, włącznie z klauzulą w Ustawie o Ochronie Embrionów autorstwa senatora Sama Brownbacka. Według szeroko zakrojonych postanowień tej ustawy każdy amerykański naukowiec, lekarz czy pacjent przyłapany na używaniu komórek macierzystych z niechcianych, dwudniowych, zamrożonych embrionów osiągniętych drogą zapłodnienia in vitro (IFV) zostaje obłożony grzywną miliona dolarów i grozi mu 10 lat więzienia. Do tekstu.. | |
Polityczne religie – fenomen nowoczesności Marcin Punpur (19-01-2008) | Paradoks politycznej religii polega bowiem na tym,
że rodzi się ona w warunkach stricte
świeckich, z rozdziałem państwa i kościoła oraz redukcją religii do sfery
prywatnej, a jednocześnie poszukuje legitymizacji władzy w na wskroś
religijny sposób. Nie jest ruchem religijnym zaangażowanym w sakralizację
sfery publicznej, lecz polityczną ideologią o religijnym zabarwieniu. Z założenia
ma więc charakter sekularny, ze względu na logikę działania wpisuje się
jednak w poczet tradycyjnych religii. Nie idzie zatem o to, by udowodnić, że
religia bywa totalitarna (co notabene często okazuje się być prawdą), lecz o
to, by pokazać że totalitaryzmy przybierają religijną postać. Bez tego religijnego
(a w każdym razie religijno-podobnego) zapału wiele z tego, czym historia
nowoczesnych despotyzmów się charakteryzowała, byłoby niezrozumiałe: głęboka
lojalność, wysoka zdolność do posłuszeństwa, które nie mogą zostać wyjaśnione
wyłącznie poprzez terror i strach, niewrażliwość na krytykę i wątpienie,
uczucie historycznej misji do spełnienia, wierność wobec towarzyszy broni i
zdolność do cierpienia oraz wiele innych. Do tekstu.. | |
Ku uprawomocnieniu moralności – Polski droga na skróty Agata Jakubowska (19-01-2008) | Już małe dziecko jest zewsząd przekonywane, że religia katolicka jest dominującą i jedynie słuszną. Na wszelkiego typu wyjazdach (chociażby kolonijnych) niedzielne wyjście do kościoła traktowane jest jako niepodlegające żadnej dyskusji, nawet w przypadku dzieci o innym wyznaniu (tłumaczenie opiekunów: "przecież nic mu się nie stanie"). Mamy poczucie "symbolicznego przytłoczenia". W lipcu ubiegłego roku niejaki Zbigniew Batko, zastępca dyrektora Zespołu Szkół Rolniczych w Łodzieży, miał nieprzyjemności związane z uczestnictwem w konkurencji rzutu beretem. Radni z PiS-u oskarżyli go o obrazę uczuć religijnych, domagali się jego dymisji. Jak się jednak okazało, zarzuty były bezpodstawne, gdyż beret, którym rzucał pan Batko, był z... wiskozy Do tekstu.. | |
Pragmatyczne aspekty definiowania Jasmina Radovanović (19-01-2008) | Definicje posiadają wysoki
stopień ważności w nauce, niemniej jednak często okazują się być
przydatne i w praktyce życiowej. Treść materiału definicyjnego jest często
zależna od kontekstu powstawania definicji i kontekstu jej używania. Z tego powodu definiowanie terminów należy powierzyć
specjalistom z zakresu danej dyscypliny. Należy jednak pamiętać, że
- zgodnie z zamysłem pragmatycznym - definicje powinny być środkiem
łączności umożliwiającym porozumienie między wszystkimi ludźmi, a nie
tylko między specjalistami określonej dziedziny.
Optymalnym rozwiązaniem problemu definiowania byłoby takie jego rozwiązanie,
które uwzględniałoby zarówno zasób wiedzy naukowej, jak i wiedzy
codziennego życia. Uczeni mogliby wyrozumiale wybaczyć pewne uproszczenia na
przykład na rzecz dydaktyki, a laicy powinni
zadać sobie trudu, żeby zastanowić się nad nieprecyzyjnością znaczeń pojęć,
którymi bezkarnie się posługują. Do tekstu.. | |
Skuteczna polityka wobec Kościoła katolickiego Szymon Głąb (19-01-2008) | W różnych
krajach w środowiskach racjonalistów toczy się spór o strategię działania.
Czy dialog z wierzącymi jest możliwy? Jak go prowadzić? W jakich sytuacjach
jest on beznadziejny, a w jakich może przynieść pewne rezultaty? Przekrzykiwanie się z
biskupami prowadzi do wzmocnienia radykalnych grup wśród katolików, pokazuje
niezdolność lewicy do rozmów i jest skutecznym strzałem w stopę (nie wiem
czy w lewą czy w prawą) partii popierających świeckie państwo. Pozwala to
przedstawić przeciwników Kościoła jako pieniaczy i skutecznie zredukować wpływy
polityczne umiarkowanych katolików. Jedyną realną możliwością
walki z katolickim betonem jest skuteczne podjęcie dyskusji z umiarkowanymi
katolikami. Czołowi przedstawiciele polskiej lewicy
powinni przedstawić swoją wizję dialogu na łamach umiarkowanej prasy
katolickiej. Jestem przekonany, że spora część inteligencji katolickiej
czeka na takie zaproszenie do wymiany myśli. Do tekstu.. | |
Hitler zrobił za nas dobrą robotę Daniel Zbytek (18-01-2008) | Jan T. Gross w swojej najnowszej książce "Strach" pisze o strachu Polaków wyznania katolickiego wobec Polaków wyznania judaistycznego, którzy bali się, że świeżo zawłaszczone, pożydowskie mienie, które dostali z rąk hitlerowskich okupantów, zabierze im prawowity właściciel, cudem jakimś uniknąwszy krematorium. Wstrętne to i godne pogardy, ale jakże prawdziwe. Nie sadzę jednak, że ta postawa była zarezerwowana tylko dla Żydów. Każdy obcy mógł liczyć, że zostanie potraktowany tak samo, a sadzę, że także i wielu etnicznych, katolickich Polaków. Antysemityzm jest moim zdaniem elementem większej całości, postawy Polaków i innych ludów Europy Wschodniej względem bliźnich, naznaczony bezinteresowną pogardą i obojętnością. Do tekstu.. | |
Strach Piusa XII Mariusz Agnosiewicz (18-01-2008) | Wiele emocji wzbudza dziś osoba Piusa XII i ocena jego postawy w czasie wojny. Oceny są skrajnie różne. Jedni mówią, że postępował tchórzliwie i niegodnie, czy wręcz okazywał dowody uznania dla poczynań Hitlera. Inni zaś twierdzą, że było to jedynie wynikiem przezorności i ostrożności, a negatywne oceny Pacelliego są wynikiem tzw. czarnej legendy, która miała być wymysłem lat 60. Kiedy 9 października 1958 r. umarł Pius XII prezydent USA Eisenhower oświadczył: "Po śmierci papieża Piusa XII świat stał się uboższy". Golda Meir, ówczesny minister spraw zagranicznych Izraela, napisała: "Opłakujemy wielkiego sługę pokoju". Do tekstu.. | |
Czy istnieje darwinowskie wyjaśnienie ludzkiej kreatywności? Daniel C. Dennett (16-01-2008) | Jeśli dobór naturalny w dziwnej inwersji tradycyjnej wizji
kreatywności jest "odwrotnością" Boga, to musi być także
"odwrotnością" nas, ponieważ Bóg jest zrobiony na nasze podobieństwo!
Wysiłki twórcze człowieka są w sposób oczywisty dalekowzroczne i celowe,
nie są
więc procesami darwinowskimi. Co mogłoby być bardziej oczywiste? Ale
jest tu jakaś sprzeczność, prawda? Kluczowym elementem wielkiej rewolucji
Darwina jest stwierdzenie, że jesteśmy jej częścią. Ludzie są tylko jednym
gatunkiem wśród wielu innych, a więc nie są zdolni do cudów, są
ograniczeni tymi samymi rodzajami procesów i metod co inne gatunki. Nasze
procesy twórcze są z pewnością naturalne (nie nadnaturalne), a więc w tym
sensie są równie biologiczne, jak twórcze procesy ptaka czy bobra. Do tekstu.. | |
Odeszła polska Simone Veil Nina Sankari (16-01-2008) | 4 stycznia na Cmentarzu Komunalnym na Powązkach odbył się pogrzeb Marii Jaszczukowej. Żegnały ją poczty sztandarowe Stronnictwa Demokratycznego oraz Związku Kombatantów i b. Więźniów Politycznych, dwóch organizacji spośród wielu, których zmarła była członkinią za życia, garstka feministek oraz przedstawicieli innych organizacji, przyjaciele i rodzina. W mowie pożegnalnej na Powązkach Ewa Dąbrowska-Szulc, Przewodnicząca kobiecej organizacji "Pro Femina", powiedziała: Wielka Brytania miała swoją Mary Woolstonecraft, Francja miała Simone Veil, a Polska - Marię Jaszczuk. Do tekstu.. | |
S. Brzozowskiego analiza historii w świetle kondycji człowieka współczesnego Radosław Paweł Wiśniewski (16-01-2008) | Sformułowania typu: "historia dokonuje się", "dzieje biegną swoim
torem" czy "będzie jak ma być" nic tak naprawdę nie znaczą, to zwykła
"metafizyczna wata słowna". To ulubione określenia tych, którzy nie
doceniają ciężkiej pracy, jaką wykonują inne, twórcze jednostki dbające o
postęp cywilizacyjny. "Nic paradoksalniejszego nad złudzenie metafizyków,
mistyków - podkreślał autor Idei - którzy z lekceważeniem mówią o
historii, zagadnieniach dziejowych i
usiłują ponad nią, niezależnie od niej zrozumieć byt, wieczną tajemnicę
itp.: nie są oni w stanie znaleźć nigdzie ani okrucha gruntu
pozahistorycznego: każda myśl, każda wartość jest wytworem historyi". Rzekomy
automatyzm dziejowy to działalność ludzka, to stosunek grup społecznych do
przyrody i całokształtu życia, to przetwarzanie i porządkowanie obcej człowiekowi
rzeczywistości, które zapewnia
rozwój ekonomiczny, gospodarczy, cywilizacyjny etc. Do tekstu.. | |
Rola publicystyki wojennej w kształtowaniu opinii społecznej i międzynarodowej Łukasz Sebastian Tomicki (16-01-2008) | Za pomocą komputera
naukowcy norwescy obliczyli ile lat pokoju miała ludzkość do 1945 roku?
"Okazało się, że w ciągu 5560 lat - było 14 561 wojen, co stanowi, jak
obliczyła maszyna, że na rok wypadało 2,61 wojny. Na sto osiemdziesiąt pięć
pokoleń - tylko dziesięć nie zaznało wojny". Od
zakończenia II Wojny Światowej nie było na Ziemi ani jednego dnia pokoju, miało
miejsce kilka poważnych konfliktów zbrojnych i kilkadziesiąt regionalnych
wystąpień militarnych o słabszym oddziaływaniu. Moim zadaniem jest
przedstawienie tych, w których udział mieli korespondenci wojenni a ich praca w
stopniu znacznym przyczyniła się do radykalnej zmiany procesów politycznych.
Umasowienie się informacji przyczyniło się do wywierania jej wpływu na znacznej
liczbie ludności naszej planety. Autor książki Kłamstwa
w czasie wojny, Artur Ponsonby jest twórcą twierdzenia iż,"W czasie
wojny niechęć do kłamstwa jest słabością, sprostowanie kłamstwa
wykroczeniem zaś wyjawienie prawdy przestępstwem" Do tekstu.. | |
Nie wieszać psów na Michniku Andrzej Koraszewski (07-01-2008) | Noworoczny esej Adama Michnika był tekstem wykładu wygłoszonego
11 grudnia 2007 roku na Uniwersytecie Warszawskim, w ramach "Wykładów na
nowe tysiąclecie." Wykład nosił
tytuł "Mowa pogrzebowa" i traktował o braciach Kaczyńskich oraz o ich
sojusznikach. Jak łatwo się domyśleć, był to wykład o demokracji, a dokładniej
o Rosji. Podobnie jak Jarosław Kaczyński, który porównuje obecne rządy
Platformy Obywatelskiej i PSL do rządów Putina, Adam Michnik porównuje rządy
braci Kaczyńskich i ich sojuszników do rządów Putina. (Z czego możemy wnosić,
że polski inteligent lubi porównywać władania gorszych od niego polskich
inteligentów do rządów Putina.) Kaczyński ogranicza się tu do pogardliwego
określenia "putinada", Michnik przeprowadza solidną i interesującą
analizę porównawczą. Do tekstu.. | |
Kościół przeciwko choince Ilona Vijn-Boska (07-01-2008) | Palenie świątecznych choinek na początku stycznia to tradycja holenderska i belgijska. Sosenki i jodły, które podczas dni świątecznych ozdabiały pokoje mieszkalne zostają zebrane i w ustalonym dla każdej miejscowości miejscu ułożone w stosy. Następnie w towarzystwie wielu oficjeli i pod kontrolą straży pożarnej zostają spalone. Palenie choinek powstało na bazie prastarej pogańskiej tradycji świętowania przesilenia zimowego i 'odradzania się Słońca'. Kościół Katolicki dopatrywał się w choince diabelskiego symbolu pogańskiego i surowo ostrzegał przed nimi wiernych. Jeszcze w latach 60. XX w. pojawił się w watykańskiej gazecie Osservatore Romano artykuł potępiający pogańskie choinki. Do tekstu.. | |
Racjonalne myślenie o polskiej polityce zagranicznej Daniel Zbytek (07-01-2008) | Jakiś czas temu w swoim artykule opublikowanym w "Racjonaliście" nawoływałem do odejścia od dusznej dyskusji na temat postaw polskiego kleru, gdyż to temat beznadziejny - kler kieruje się polityką kierowania ruchami masowymi, natomiast racjonaliści działają w środowisku ludzi myślących, z natury rzeczy liczebnie bez porównania mniejszy. Proponuję podjęcie tematów istotnych dla Polski i Polaków. Jako pierwszy temat, bliski mi ze względów zawodowych i wieloletniego doświadczenia, proponuję dyskusję na temat polskiej polityki zagranicznej, konieczności jej racjonalizacji. Do tekstu.. | |
Polityka zagraniczna II Rzeczpospolitej Waldemar Marciniak (07-01-2008) | Wbrew obiegowym sądom Polska międzywojenna miała dość mierne elity. Gdyby nie to, że później wielu ich przedstawicieli zostało zamordowanych przez hitlerowskich i stalinowskich siepaczy, ocenialibyśmy je pewnie podobnie jak elity po 1989 roku. Nad życiem społecznym IIRP rozciągał się ponury cień Kościoła. Rządzący postanowili uczynić z katolicyzmu ostoję polskości w wielonarodowym państwie, nie oglądając się przy tym na niebywały prymitywizm, obskurantyzm i antysemityzm, jaki reprezentowała wówczas ta religia. Kontrola Kościoła rozciągała się zwłaszcza nad szkolnictwem i sferą obyczajową. Problemom wewnętrznym towarzyszyła na domiar złego fatalna sytuacja międzynarodowa II RP. Geopolityka w XX-leciu międzywojennym była bezlitosna. Mocarstwa rozbiorowe ani myślały o pogodzeniu się z utratą polskich ziem. Z jednej strony zagrażała nam Scylla bolszewickiej Rosji, z drugiej Charybda nacjonalistycznych, a później nazistowskich Niemiec. Do tekstu.. | |
Kawaler Złotego Krzyża Witold Stanisław Michałowski (07-01-2008) | W Archiwum Akt Nowych w Warszawie można znaleźć dokumenty przedwojennego MSZ. Postrzępione teczki, opatrzone polskimi i rosyjskimi napisami - zapewne w 1939 roku zawędrowały chyba gdzieś bliżej wschodniej rubieży II Rzeczypospolitej. Nie zawierają zbyt wielu akt opatrzonych adnotacją "tajne". Ktoś zdecydował się umieścić w archiwum wycinki prasowe z wychodzącego w Monrowii tygodnika "The Weekly Mirror" W nr 29 z 28.8.1936 roku Nwamdi Azikiwe opublikował artykuł "Poland wants Liberia". Blisko dwa lata później na łamach "The Voice of Ethiopia" ten sam chyba autor pisze: "Poland must not touch Liberia". W obu artykułach zawarte są ataki na nasz kraj za zakusy na niepodległość Liberii i chęć uczynienia jej swoją kolonią. Do tekstu.. | |
Potępmy przemoc motywowaną honorem Maria Hagberg (06-01-2008) | Od 20 lat zajmuję się - tak zawodowo, jak społecznie - problemami kobiet.
Codziennie spotykam młode osoby, przede wszystkim kobiety, które w naszym
kraju doznają ucisku i przemocy motywowanej honorem. Różnica między tak zwaną
przemocą partnerską, gdzie mężczyzna (najczęściej) maltretuje kobietę a
tego rodzaju przemocą, polega na tym, że jeśli chodzi o przemoc związaną z honorem, dokonuje jej cała
rozległa rodzina, zarówno w ojczystym kraju, jak i poza jego granicami, jak też
dokonują jej mężczyźni i kobiety. Chodzi tu o panowanie nad seksualnością
(najczęściej kobiet) oraz o "przydatność". Jeśli
kobieta rzeczywiście (lub tylko w pomówieniach) złamała panujący w grupie
kodeks honorowy, honor rodziny musi zostać przywrócony przez jej członków.
Otoczenie traktuje następnie sprawcę jak bohatera. Jest to znaczna i ważna różnica
w spojrzeniu na przestępstwo. Do tekstu.. | |
Moja apostazja Maciej Psyk (06-01-2008) | Nie jestem otóż katolikiem ponieważ nie wierzę w zmartwychwstanie i życie wieczne i jestem pewny, że tak właśnie wyglądałoby owo katolickie piekło, gdyby istniało. Kościół dyskretnie unika odpowiedzi na pytanie czy małżonkowie będą tam ponownie razem i czy można się tam zakochać. Prawdopodobnie nie a jeśli nawet tak to zapewne "miłością" wypraną z jakże ludzkiego uczucia pożądania. Na wszelki wypadek można założyć, że wszyscy tam kochają Jana Pawła II, co byłoby najbardziej ludzką i znaną z Ziemi czynnością. Cała ta wizja wiecznych i darmowych wczasów w Chorwacji dla pozbawionych pamięci i ludzkich uczuć zombie jest tak płytka, że dziw bierze, że dorośli ludzie mogą w to wierzyć i znajdować w tym pociechę. Do tekstu.. | |
List otwarty do biskupa Tadeusza Pieronka Łukasz Markowski (06-01-2008) | Zażenowany Pańską piątkową wypowiedzią dla prasy chciałbym wyrazić swoje oburzenie i zaapelować o zdrowy rozsądek, którego najwidoczniej Biskupowi zabrakło w ostatnim czasie. Pańskie słowa mówiące, iż "szefowie LiD mogą sobie tak szczekać" są lekko mówiąc niekulturalne, a właściwie zaczerpnięte z rynsztoka. Najbardziej szokujące jest, że padły one z ust człowieka, który to uważa siebie za sumienie narodu. Do tekstu.. | |
Strategia polityczna Kościoła katolickiego - w poszukiwaniu kompromisu Szymon Głąb (03-01-2008) | Kościół katolicki w Polsce w sposób niezwykle
skuteczny broni swoich racji i wywiera polityczny nacisk na rozwiązania i
praktykę prawną. Biskupi twierdzą, że ustawowych rozwiązań w tym zakresie nie należy zmieniać,
gdyż są one kompromisowe. Jeśli to kompromis to między kim a kim? Gdy politycy podnoszą kwestię światopoglądową, głosząc
poglądy sprzeczne z wykładnią Kościoła katolickiego, to biskupi szybko reagują
przedstawiając swoje stanowisko. Robią to w trakcie mszy świętych, pozornie
skierowanych jedynie do wiernych, co chroni ich przed posądzeniem o polityczne
intencje. Ich stanowisko jest natychmiast opisywane w prasie, omawiane w radio i
telewizji. Powoduje to uciszenie dyskusji wśród polityków, którzy w strachu
przed siłą Kościoła wycofują się, łagodzą wcześniej przyjęte
stanowiska, tłumaczą się ze swoich propozycji. Do tekstu.. | |
Czy Nowi Ateiści unikają 'prawdziwych argumentów'? Edmund Standing (03-01-2008) | Popularne
i głośne książki autorów ateistycznych, takich jak Richard Dawkins i
Christopher Hitchens, spotkały się niedawno z publiczną krytyką kręgów
religijnych, a najnowszą z nich jest krytyka Rowana Williamsa, arcybiskupa
Canterbury. Zdaniem Williamsa, kiedy Dawkins, Hitchens i inni dyskutują o chrześcijaństwie,
ich krytyka religii nie jest tą religią, którą on rozpoznaje jako swoją. Ci
autorzy, arogancko i błędnie, próbują powiedzieć wierzącym chrześcijanom:
"Wiem, co przez religię rozumiesz", kiedy w rzeczywistości nie wiedzą,
i to go wyjątkowo "irytuje". Biorąc pod uwagę fakt, że
studiowałem teologię, przypuszczam, iż Williams nie powiedziałby, że nie wiem o
czym mówię, a jednak zgadzam się z wnioskami Dawkinsa i Hitchensa. Uważam, że
Dawkins i inni nie ponieśli żałosnej porażki przedstawiając wiarę chrześcijańską
i że ich brak dogłębnych studiów teologicznych w żaden sposób nie wpłynął
na prawdziwość ich argumentów. Do tekstu.. | |
Euroarabia – fikcja czy przyszłość Unii Europejskiej? Łukasz Sebastian Tomicki (03-01-2008) | Media żywią opinię
publiczną emocjonalnym obrazem często sensacyjnym fałszem rozdmuchując
nienawiść, uprzedzenia i stereotypy. Nikt nie jest doskonały. Jednak na pewno nie
każdy wyznawca islamu chciałby podłożyć ładunek wybuchowy pod Wieżą Alfa
lub zorganizować demonstrację pod Uniwersytetem Zielonogórskim, tak jak i nie każdy
Europejczyk. O sympatiach politycznych czy radykalizmie nie decyduje kolor skóry,
czy przynależność społeczna lub cywilizacyjna, a postępująca demonizacja
życia obywateli Europy to szerzenie nienawiści. Jeśli osiedleniec z regionu
Bliskiego Wschodu chce się zasymilować jego sprawa, jeśli chce żyć w zamknięciu
i czytać Koran siedem dni w tygodniu to również jego osobista decyzja. Do tekstu.. | |
Przegląd archiwum streszczeń
|
|