Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.138.633 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 304 głosów.
Nowości w sklepie:
Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski
Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Kiwony
Wanda Krzemińska i Piotr Nowak (red) - Przestrzenie informacji
Katarzyna Sztop-Rutkowska - Próba dialogu. Polacy i Żydzi w międzywojennym Białymstoku
Ludwik Bazylow - Obalenie caratu
Kerstin Steinbach - Były kiedyś lepsze czasy... (1965-1975) Znienawidzone obrazy i ich wyparty przekaz
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Im więcej mamy czasu na wykonanie jakiejś pracy, tym więcej czasu nam ona zabiera."
Przegląd wyników wyszukiwania

Kultura

Mleczne korzenie Europy
Mariusz Agnosiewicz (17-10-2021)
Europarlamentarzystka Spurek twierdzi na łamach Wysokich Obcasów, że "ludzie będą się kiedyś wstydzić jedzenia nabiału". Greenpeace chce zakazu reklam nabiału. Nadchodzi nowa moralistyka ponowoczesnego świata. Nie ma jednak bardziej fundamentalnego uderzenia w kulturę europejską niż negowanie nabiału. Bo mleko to wynalazek typowo europejski, dzięki któremu stworzona została najsilniejsza cywilizacyjnie kultura zwana indoeuropejską i która nasz dom nazwała Drogą Mleczną. Nic nie wyróżnia Europejczyków w takim stopniu jak właśnie kultura mleczna. Europejczyk spożywa dziś dwukrotnie więcej nabiału niż Latynos, czterokrotnie więcej niż Azjata oraz sześciokrotnie więcej niż Afrykanin. Nie jest to kwestia zamożności, lecz kultury a nawet biologii. Do dziś większość świata nie może konsumować czystego mleka, większość Europejczyków - może. To właśnie Europejczycy wykształcili mutację -13910T, która pozwala czerpać korzyści zdrowotne z mleka. Miało to miejsce 7,5 tys. lat temu na Łużycach. Pierwsze na świecie ślady produkcji sera odkryto na Kujawach. Do dziś w naszym języku zachowały się dawne ślady pradawnego kultu mleka (najsilniejszy leksem polszczyzny: "kurwa mać"). Liturgia pierwotnego kościoła chrześcijańskiego oparta była na mleku, zaś Mojżesz do XVI w. obowiązkowo malowany był z rogami, które w kulturze europejskiej były najwyższym symbolem władzy. Dopiero nowożytne herezje zmieniły nasze postrzeganie rzeczywistości. Współczesny ekologizm uderzający w kulturę mleczną uderza w same fundamenty Europy, jest tym samym czym w średniowieczu były niezwykle popularne ruchy biczowników. Czy współczesnym biczownikom uda się w końcu zanegować kulturę europejską? Do tekstu..
"Wrogie" wypowiedzi na temat poznańskiego czerwca 1956
Marcin Śląski (19-09-2021)
28 czerwca 1956 r. doszło do pierwszego w dziejach PRL buntu społecznego, który przybrał formę strajku robotników na tle ekonomicznym. Tłum, liczączy ok. 100 tys. osób - czyli blisko jedną trzecią ówczesnej liczby mieszkańców Poznania, protestował m. in. przeciwko zawyżaniu norm, złym naliczaniu tzw. podatku akordowego oraz złym warunkom pracy. Żądało również wypłaty pieniędzy należnych za przepracowane nadgodziny, skrócenia czasu pracy do 6 godzin w soboty oraz poprawy warunków bezpieczeństwa, higieny i organizacji pracy. Mimo faktu, że podstawowymi przyczynami protestu były postulaty ekonomiczne i społeczne, to jednak bardzo szybko pojawiły się również postulaty natury politycznej Według Ł. Jastrzębia badacze tematyki poznańskiego czerwca 1956 r. nie są w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to, dlaczego właśnie w Poznaniu doszło do "tąpnięcia" systemu. Do tekstu..
"Wroga działalność" na kolei w donosach bezpieki w 1951
Marcin Śląski (05-09-2021)
Wysyłanie świń za granicę mimo drożyzny panującej w Polsce, wątpliwa przyjaźń polsko-niemiecka, zniesienie przez komunistów wszystkich świąt państwowych, przekazywanie w miejscu pracy "wrogich" wiadomości zasłyszanych w "imperialistycznych rozgłośniach radiowych", "sowietyzacja" polskiego systemu monetarnego, perspektywa szybkiej zmiany obecnego ustroju w związku z wojną w Korei, zwalnianie z pracy na PKP bez odszkodowań w celu "zagonienia" do pracy w PGR-ach - co miało być w oczach kolejarzy pochodzących z Kresów - powtórką tego co było na Wołyniu, braki w przydziałach papieru dla PKP, "smutna" biało-czerwona flaga wisząca nad Stalinem na 1-majowej dekoracji, wychwalanie porządku "za Hitlera", "wroga" postawa wobec obecnej rzeczywistości, gloryfikowanie czasów sanacyjnych, narzekanie na brak dostaw mięsa i tłuszczu, "propaganda" antykołchozowa i antyspółdzielcza, "wrogie" wypowiedzi przeciwko Polsce Ludowej - to tylko niektóre z tematów donosów informatorów malborskiej bezpieki "pracujących po linii kolei" Do tekstu..
Nadchodzi nowy renesans i nie będzie to nic przyjemnego
Mateusz Kukla (08-12-2020)
Mimo że Europa samą siebie uważa za miejsce przyjazne dla nowatorskich technologii, to postęp naukowy coraz częściej przegrywa tutaj z problemami natury społecznej i ideą zrównoważonego rozwoju, tak jak w średniowieczu przyziemne problemy techniczne przegrywały z problemami natury moralnej. W czasie gdy młodzi ludzie na zachodzie chcą studiować sztukę i socjologię, w Azji wybierają matematykę i inżynierię. Kiedy nieliberalne Chiny zajmują się konstruowaniem komputerów kwantowych, zachodni dyskurs akademicki jest zafascynowany rozważaniami o ilości płci i mikroagresji. Nawet jeśli zajmowanie się tymi zagadnieniami wydaje się moralnie słuszne to raczej nie zwiększa przewag zachodu nad resztą świata, rozumianych jako wydajność gospodarki, jej innowacyjność oraz możliwość kontroli światowych przepływów kapitałowych. Jest to o tyle ważne że przekłada się na miejsce danego regionu w globalnym podziale pracy (w jednym kraju ludzie opracowują nowe modele smartfonów w klimatyzowanych biurach, a w innym wydobywają kobalt do ich produkcji w pół-niewolniczych warunkach). Może zabrzmi to okrutnie ale nikt nie zdobędzie lepszego miejsca w tym podziale dlatego że jest "dobrym krajem". Do tekstu..
Winden: Sic Mundus Creatus Est
Mariusz Agnosiewicz (06-07-2020)
Niemcy mieli bardzo udany debiut na Netflixie. Już pierwsze dwa sezony serialu "Dark" cieszyły się niezwykłą popularnością. Finalny odcinek trzeciego sezonu na platformie IMDB otrzymał notę 9,9, co jest dużym ewenementem. Dark odsyła nas do powieści "Wehikuł czasu" H.G. Wellsa, który kreśli wizję ewolucji ludzkości w dwa odrębne gatunki: Elojów, pięknych i sytych, lecz pozbawionych ciekawości i inteligencji, oraz mrocznych Morloków, czyli inteligentnych barbarzyńców. Akcja "Dark" toczy się w Winden, co po niemiecku znaczy "osada Słowian". Twórca serialu ma słowiańskie (śląskie) korzenie i zawarł w swoim dziele nader intrygujące odesłania słowiańskie... Do tekstu..
Dlaczego Czarna Śmierć oszczędziła Polskę
Mariusz Agnosiewicz (29-04-2020)
666 lat po Czarnej Śmierci, która uśmierciła połowę mieszkańców Europy, świat zamarł w pandemicznym przerażeniu. Był jednak kraj, który Czarna Śmierć oszczędziła: Polska. Pokazują to liczby: Europa straciła połowę ludności, Polska podwoiła ludność; na zachodzie zniknęło tysiące miejscowości, w Polsce ich liczba się podwoiła. Czarna Śmierć uruchomiła wydarzenia w efekcie których Polska z mikrusa Europy wyrosła na największe państwo europejskie, powiększając swoje terytorium 10-krotnie. Co stało za tym fenomenem? Niektórzy uważają, że dobra dieta. Badacze Uniwersytetu z Emory odkryli, że dawne piwo łuczników konnych zawierało tetracyklinę, która jest dziś uznawana za skuteczny lek na dżumę. Inni sądzą, że chodziło o styl higieny: Polacy stosowali tzw. łaźnie parowe, które skutecznie likwidowały pchły przenoszące zarazki. Jeszcze inni sądzą, że to dzięki sprawnemu władcy: jedynie nasz panujący doby Czarnej Śmierci otrzymał przydomek Wielki. Warto przyjrzeć się bliżej, jak to z Czarną Śmiercią było, bo może to nam dać cenną lekcję, a większość serwowanych w mediach wyjaśnień to mity. Do tekstu..
Śmigus i Dyngus czyli zapomniane słowiańskie bogactwo Wielkanocy
Mariusz Agnosiewicz (13-04-2020)
Czy wiecie co znaczy Śmigus-Dyngus? Polscy językoznawcy głoszą, że obie te nazwy zostały importowane z języka niemieckiego. Jeśli jednak sięgniemy do niemieckich językoznawców, to wskazują oni na zależność dokładnie przeciwną: owe słowa w Niemczech wywodzą się od Słowian. Warstwa leksykalna polskich świąt wiosennych wykazuje ślady oddziaływania kultury słowiańskiej na kulturę niemiecką. Przez Aleksandra Brücknera, który do dziś uchodzi za wielkiego polskiego slawistę, a który konsekwentnie deformował prastare tradycje słowiańskie, przestaliśmy rozumieć język polski oraz jego korzenie. Współczesne badania językowe oraz etnograficzne wskazują, że Śmigus oraz Dyngus to były rdzennie polskie nazwy barwnych świąt słowiańskich. Współcześni Kaszubi, którzy zachowali dawne formy owych świąt, głoszą nawet, by lanie wody zostawić politykom, bo dyngus to coś znacznie większego. Wiele z tych prastarych tradycji zachowało się do dziś, ale tylko w ujęciu słowiańskim jesteśmy w stanie zrozumieć ich głębokie znaczenie. Dlaczego ze Śmigusa-Dyngusa zostało jedynie lanie wody? Dzisiejszy Zachód fascynuje się indyjskim świętem kolorów zwanym Holi czyli hinduskim Śmigusem-Dyngusem, tymczasem nasza kultura zawiera równie kolorowe i głębokie święta wiosenne, które jednak konsekwentnie są tępione przez strażników politycznej poprawności. Do tekstu..
Słowiańskie korzenie choinki
Mariusz Agnosiewicz (27-12-2019)
Serwis Interia grzmi przed świętami: "Choinka: Pogański zwyczaj z Niemiec w każdym polskim domu". Tymczasem według historyków niemieckich pierwszą choinkę w jej współczesnym rozumieniu na obszarze Świętego Cesarstwa Rzymskiego wprowadziła księżniczka Dorothea Sibyl von Brieg, czyli Dorota Sybilla, prawnuczka Barbary Jagiellonki wychowana w Krośnie, po swoich zaślubinach z księciem piastowskim Janem Chrystianem - gdy para przeprowadziła się do polskojęzycznego wówczas Brzegu (chcieli oddać Śląsk Polsce). To właśnie w polskim Brzegu ustrojono pierwszą znaną "niemiecką choinkę". Skoro nasza choinka jest rzekomo z Niemiec, to dlaczego jej nazwa odwołuje się do znaczeń prasłowiańskich? Otóż w kulturze słowiańskiej istniał odwieczny zwyczaj strojenia chojaka czyli drzewka iglastego jako symbolu narodzin dziecka, czego świadectwo bardzo dobrze przechowała nasza kultura ludowa. Zespolenie tradycji zdobionego drzewka zwanego choinką z narodzinami świętego dziecięcia miało miejsce właśnie w okresie nowożytnym i było naturalnym elementem ewolucji kulturowej. Choinka jako symbol narodzin dziecka od wieków jest jednym z najsilniejszych kodów kulturowych Europy, o którego sile świadczy choćby to, że najwięcej dzieci, jak co roku pocznie się w naszym kręgu kulturowym właśnie w Boże Narodzenie czyli pod choinką. Dlaczego właśnie choinka jest tak ważna dla Europy? Do tekstu..
Degrowth czyli ideologia antyrozwoju
Mariusz Agnosiewicz (10-11-2019)
Prezydent Francji Emanuel Macron wypuścił w świat fake newsa, który rozpalił media społecznościowe. Napisał, że amazońskie lasy deszczowe są płucami Ziemi i produkują 20% naszego tlenu. W świetle aktualnej wiedzy amazońskie lasy nie dają nam 20% tlenu, lecz +/-0. Shanan Peters, geolog z University of Wisconsin, wyjaśnia to nader obrazowo: Co by się stało z atmosferą, gdybyśmy spalili każdą żywą komórkę na Ziemi? Nie tylko całe lasy amazońskie, ale i każde źdźbło trawy, każdy mech i porost, wszystkie kwiaty, pszczoły, wszystkie storczyki i kolibry, cały fitoplankton, wieloryby, bakterie, żyrafy, grzyby - wszystko poza ludźmi. Otóż po tej niewyobrażalnej zagładzie życia stężenie tlenu w atmosferze spadłoby z 20,9 do 20,4%. Na szczęście nie grozi nam zielona zagłada, gdyż dzięki aktywności człowieka i większemu stężeniu CO2, Ziemia staje się coraz bardziej zielona. Także w Polsce powierzchnia lasów systematycznie rośnie. Nawet w ostatnich latach, kiedy większość "zielonych" głosi, że "masowo wycinane są polskie lasy", powierzchnia polskich lasów wzrosła o 232 tys. ha (w latach 2015-2017). Wprawdzie narzekają oni na te lasy, gdyż nie są one "naturalne", lecz z punktu widzenia tzw. polityki klimatycznej lasy młode są lepsze niż stare, gdyż mają znacznie większy potencjał sekwestracji CO2. Pod pretekstem "ochrony przyrody" zieloni forsują ideologię degrowth na końcu której jest marginalizacja Europy przez Azję. Do tekstu..
Znicze czyli ogniowe święta u Słowian i chrześcijan
Mariusz Agnosiewicz (01-11-2019)
W Kościele katolickim najważniejszym świętem ognia jest Wielka Sobota, czyli obrzęd wskrzeszania sakralnego ognia, kiedy przed kościołami płoną ogniska. W polskim katolicyzmie najważniejszym jednak świętem ogniowym stało się listopadowe święto zniczy, co związane jest ze słowiańską specyfiką naszej kultury. Słowo "znicz" prof. Mierzyński wywodzi od prasłowiańskiego "znać" i etymologicznie odnosi do poznania woli boga. W kulturze Słowian 'znicz' oznaczał święty ogień związany ze zmarłymi. W sensie społecznym obchodzone na cmentarzach święto zniczy stało się formą rewitalizacji więzi rodzinnych i rodowych. Gazeta Wyborcza histeryzuje, iż masowe podróże Polaków do swoich rodzin w tym dniu pozostawiają mocny ślad węglowy, a palenie zniczy niszczy klimat. Nie da się jednak z kultury słowiańskiej wyrugować święta zniczy, gdyż dotyka ono fundamentów naszej cywilizacji. Do tekstu..
Globalizm i globalizacja
Marcin Gorzelany (23-10-2019)
Kraje wysoko rozwinięte jak Niemcy, Chiny czy USA mogą sobie pozwolić na wysoce proekologiczne formy zdobywania energii przez budowę elektrowni jądrowych, wiatrowych czy słonecznych, jednak wymaganie pozbycia się paliw kopalnych z miksu energetycznego państw biednych, np. wielu krajów afrykańskich, uzależnia te narody od państw posiadających technologie produkcji "zielonej energii", a zatem wpędza je w podległość ekonomiczną i stanowi narzędzie polityki imperialistycznej a nie prowolnościowej. Energia z paliw kopalnych jest tania i pozwala szybko wybić się na energetyczną niezależność, ale wbrew zapewnieniom globalistów właśnie nie o suwerenność krajów biednych tutaj chodzi. Takie fałszywe zrównanie wszystkich krajów na Ziemi i narzucenie im jednego kierunku rozwoju niszczy wiele form przedsiębiorczości i zamyka kraje trzeciego świata w pułapce, z której nie mogą się wydostać bez finansowego uzależnienia od rozgrywających światowej polityki. Do tekstu..
Jak zwyciężało pospolite ruszenie
Mariusz Agnosiewicz (07-10-2019)
Neumann porównuje KOD do pospolitego ruszenia: "Możesz mieć tysiąc ludzi, bez organizacji są niczym. Możesz mieć stu żołnierzy, którzy są kurwa spartanami i wyjebią ten tysiąc w kosmos. Pospolite ruszenia w Polsce kończyły się tym, że się napili na końcu Sejmu, kurwa. Jak szło wojsko zaciężne przeciwnika, to wypierdalali do domu. Taki jest KOD." Wszyscy mówią, że obraził KOD, ale naprawdę obraził pospolite ruszenie. Pod Grunwaldem nie wygrał Jagiełło, lecz pospolite ruszenie właśnie. Społeczeństwo razem z naszymi elitami nic nie wie o sukcesach pospolitego ruszenia, bo o tym nie uczą w szkołach. Pospolite ruszenie ma złą prasę, bo nie chcieli oni wojować poza granicami kraju, chcieli służyć tylko obronie, a historyków i polityków podniecają wizję Polaków idących na Moskwę czy pod Wiedeń. Wiele jest zwycięstw pospolitego ruszenia, ale są one wymazywane z pamięci. Mamy karykaturalny obraz własnej historii. Kiedy marszałek Senatu Borusewicz kpił z Powstania Styczniowego, szwajcarski historyk oznajmił, że fascynacja polskim powstaniem ukształtowała istniejący do dziś szwajcarski system obronny oparty na pospolitym ruszeniu: "Szwajcaria nie ma armii, Szwajcaria jest armią". Spójrzmy więc czym naprawdę było polskie pospolite ruszenie. Do tekstu..
Terroryzm francuski i trudne rozstanie Francji z koloniami
Piotr Wildanger (13-03-2019)
W 1954 roku partyzanci algierscy wszczęli powstanie, by uwolnić się spod jarzma francuskiego kolonizatora. W czasie wojny tej zginęło milion osób. W 1961 de Gaulle przeprowadził referendum na rzecz niepodległości Algierii. Powstała wówczas organizacja OAS, która poprzez zamachy terrorystyczne na terenie Francji i Algierii usiłowała storpedować rozpad francuskiego imperium kolonialnego. Osiągnęli cel przeciwny: w wyniku ich działalności Algieria została wyczyszczona z Europejczyków. Gdy nie udało im się zachować "Algierii francuskiej" to uznali, że pozostawią ją taką, jaką zastali francuscy kolonizatorzy w 1830 roku. Tym samym rozpoczęła się akcja likwidacji dorobku materialnego kolonii. Do tekstu..
Piwo - płyn ustrojowy cywilizacji
Mariusz Agnosiewicz (18-01-2019)
Sumeryjski mit o Gilgameszu mówi nam, że tym, co zamieniło człowieka pierwotnego w cywilizowanego był chleb i piwo. Dawniej historycy uważali, że rolnictwo zostało wynalezione dla produkcji chleba, zaś piwo pojawiło się jako produkt uboczny. Nowe badania archeologii biomolekularnej mówią, że było jednak odwrotnie: tym pierwotnym impulsem cywilizacyjnym było piwo, a chleb pojawił się jako produkt uboczny. Mało znanym jest także fakt, że wedle najstarszej naszej kroniki Galla Anonima, Polska narodziła się wskutek ...cudu piwnego Piasta, a upadła, gdy upadło polskie piwowarstwo i zwyciężyła wódka. Szkoły uczą historii przez pryzmat królów i bitew. Nie jest ona zbyt ciekawa i pouczająca. Znacznie więcej i ciekawiej da nam historia Polski "w sześciu szklankach". Do tekstu..
Polacy w krucjatach czyli dziedzictwo pruskie
Mariusz Agnosiewicz (06-01-2019)
Nazwa Prus wzbudza dziś w Polsce jak najgorsze skojarzenia z zaborami. W istocie jednak historyczni Prusowie, to lud niezwykle nam bliski. Arcybiskup Adam z Bremy pisał, że są oni najbardziej humanitarni spośród ludzi. W apogeum krucjat dorobiono im jednak czarną legendę, która żywa jest po dziś dzień. Polacy nie garnęli się do nawracania muzułmanów ogniem i mieczem. Książę Leszek Biały napisał papieżowi, że w Palestynie nie ma piwa i miodu, więc nie sposób tam wojować. Papież zgodził się więc, by nasi Piastowie odbyli krucjaty zastępcze do Prus, krainy miodem płynącej. Leszek nie chciał jednak podbijać Prus, więc sformułował rewolucyjną na ówczesne czasy koncepcję humanitarnej ewangelizacji: zamiast wojować możemy z nimi handlować, pokazując na czym polega religia miłości. Niestety, został zamordowany a do Polski ściągnięto krzyżaków, celem podbicia Prus. Mitem jest jednak, że Prusy zostały zniszczone. W rzeczywistości kultura pruska została wchłonięta przez Rzeczpospolitą dając podwaliny kulturze sarmackiej. Kim byli ci nieznani Polakom Bałtowie, z których wywodzi się sam Tolkien, jak i wiele słynnych nazwisk uważanych dziś za rdzennie polskie? Do tekstu..
Węgry usunęły gender studies z uniwersytetów jako "formę wojny kulturowej"
Mariusz Agnosiewicz (26-08-2018)
Węgierskie ministerstwo edukacji usunęło gender studies z uniwersytetów. Węgierskie władze uważają, iż gender studies nie jest nauką, lecz ważną częścią współczesnej "wojny kulturowej i ideologicznej". Gender studies od lat krytykowane jest głównie przez dwa środowiska: chrześcijańskie oraz naukowe. Dla wygodnego pozycjonowania przeciwnika, ideolodzy politycznej poprawności nagłaśniają jedynie głos chrześcijański, tymczasem głos naukowy powinien być tutaj kluczowy. Tzw. gender studies to ideologia ubierająca się w szaty nauki. Jej główne tezy zostały sfalsyfikowane przez naukę. Pseudonauka może być swobodnie głoszona, ale nie powinna być wykładana na uczelniach. Do tekstu..
Działalność polityczna Fr. Szlachcica jako szefa UB na terenie Warmii i Mazur
Marcin Ślaski (26-07-2018)
Franciszek Szlachcic od 1971 roku był drugą osobą w państwie. Pełnił wówczas funkcję ministra spraw wewnętrznych, był członkiem Biura Politycznego Komitetu Centralnego oraz został sekretarzem KC odpowiedzialnym za sprawy zagraniczne, kadrowe, oświatę i politykę naukową. Początek końca kariery Szlachcica w peerelowskiej hierarchii miał miejsce 15 lutego 1974 roku, kiedy to na posiedzeniu plenarnym KC otwarcie i w ostrych słowach skrytykował kierownictwo partii z Gierkiem na czele za zejście z linii ideologicznej i nierozsądną politykę gospodarczą, która doprowadziła do zadłużenia państwa i przeinwestowania. Do tekstu..
Polskie obozy koncentracyjne Mieszka I czyli turbolewicowa historia Polski
Mariusz Agnosiewicz (04-06-2018)
Polska jest państwem Bursztynowego Szlaku. W 916 r. w Chinach powstało bursztynowe cesarstwo Kitanów. Historyk Xu Xiaodong ustalił, że był to najbardziej bursztynowy okres chińskiej historii, kiedy Szlak Jedwabny stał się Szlakiem Bursztynowym. Kronikarz al-Marwazi podaje, że był to bursztyn słowiański pochodzący z Morza Słowiańskiego. Kilka dekad później wyłoniła się Polska - jako bardzo silne państwo, którego pierwsi znani władcy prowadzali na Zachód wielbłądy jako wizytówki swoich kontaktów handlowych. Powstanie Polski miało charakter geopolityczny i wiązało się z połączeniem Szlaku Jedwabnego z Bursztynowym. Tymczasem w naszych mediach spektakularną karierę robi teoria sprowadzająca genezę Polski do handlu niewolnikami. Ponieważ nie ma na ten temat jakichkolwiek dowodów, narracja ta kwitnie równie obficie jak ta o "polskich obozach". Uchodzący za poważny serwis historyczny ogłosił, że "obozy koncentracyjne" istniały już w "zbójeckim państewku" Mieszka. Oto fenomen turbolewicowej polityki historycznej. Do tekstu..
Tragedii września 1939 nie dało się uniknąć. Rozmowa z prof. Markiem Kornatem
Bartosz Bolesławiecki (28-05-2018)
Pojawiają się niekiedy w historiografii sensacyjne koncepcje porozumienia Polski z Hitlerem i wspólnego uderzenia na Związek Sowiecki. Czy takie pomysły można traktować poważnie? Sojusz z Niemcami w 1939 roku był niewykonalny z prostej przyczyny - przeciwko niemu opowiadał się właściwie cały naród. Oddanie się w opiekę III Rzeszy i dobrowolne przyjęcie roli satelity było nie do pomyślenia. Los Polski byłby nie do pozazdroszczenia w przypadku wygrania wojny w takiej koalicji (w co jednak nie wierzę) i niemniej beznadziejny w wypadku klęski. Beck powiedział zresztą, że "pasalibyśmy Hitlerowi krowy na Uralu", gdyby przy naszym udziale zdobył on Rosję. Do tekstu..
Kopiec Kraka i Wandy – słowiańskie, nie celtyckie
Mariusz Agnosiewicz (18-05-2018)
Nasi badacze są niezrównani w przypisywaniu zewnętrznych cech kulturowych rodzimym obiektom. Można to usprawiedliwić tym, że w istocie trudno znaleźć u nas obiekty, których nie da się powiązać z co najmniej jedną zewnętrzną kulturą Europy lub Azji. Związane jest to z tym, że jesteśmy Indoeuropejczykami, inaczej mówiąc, niemal wszystkie kultury europejskie oraz wiele kultur azjatyckich wyrasta ze wspólnego praindoeuropejskiego pnia. Odcinając jednak od kultury słowiańskiej te elementy, które są podobne do innych pobliskich kultur, by przykleić je do innych kultur, de facto sztucznie wyrywa się kulturę polską z kręgu indoeuropejskiego. Kultura polska musi wykazywać szereg istotnych podobieństw z kulturą skandynawską czy irańską, bo inaczej nie byłaby kulturą indoeuropejską. Przykładem może być celtycka teoria Kopca Kraka: naukowcy z AGH ustalili, że Kopiec Kraka sprzężony z kopcem Wandy stanowił rodzaj imponującego kalendarza wiecznego. Uznali, że był to kalendarz celtycki. Pomimo, że znacznie lepiej pasuje do kultury słowiańskiej. Do tekstu..
Dziad i baba – guślarz i czarownica w państwie bez stosów
Józef Ignacy Kraszewski (12-05-2018)
Najsławniejsze święta słowiańskie to święta dziadowskie. Żaden wyraz nie ma u nas tylu znaczeń, co słowo baba. Do dziś mówimy: Gdzie diabeł nie może tam babę pośle albo Rozpuszczony jak dziadowski bicz. Powiedzenia te jednak nie odnoszą się do starych ludzi. Baba i dziad to nie wiek czy płeć, lecz profesja. Dziady i baby w dawnej Polsce tworzyli swoistą korporację guślarsko-czarowniczą. Pełnili role pośredników, zielarzy, wróżbiarzy. Nasze czarownice wpasowały się w kulturę chrześcijańską: ich modlitwom nadawano szczególną moc. Stawali się także żebrakami kościelnymi, dzięki którym chrześcijanie mogli realizować cnoty miłosierdzia, dając jałmużnę. Pełnili kluczowe funkcje w obrzędach przejścia: baby przyjmowały porody oraz przygotowywały ciała do pochówków. Regulowały także płodność: zapobiegały lub usuwały niechciane ciąże, ale i leczyły niepłodność oraz impotencję. Szlachciankom służyły za kosmetyczki, m.in. ucząc sposobów farbowania włosów. Szlachcie służyli do przenoszenia tajemnej korespondencji tudzież szpiegowania. Był także wśród możnych zwyczaj trzymania przez dziady i baby dzieci do chrztu. Można powiedzieć, że Polska stała się państwem bez stosów, bo polskie czarownice i guślarze byli potrzebni zarówno polskiemu ludowi, szlachcie, jak i księżom. Do tekstu..
Science: nauka udowodniła tezy braci Grimm. Baśnie sięgają Praindoeuropejczyków
Mariusz Agnosiewicz (25-04-2018)
Przed laty polski mediewista prof. Gieysztor zachwycał się bogactwem słowiańskich baśni, twierdząc, że tkwi w nich wciąż niewykorzystany potencjał badań historycznych. Jak bowiem poza kopaniem w ziemi można poznać dzieje i wierzenia ludów, które nie zostawiły kronik? Można otóż kopać w tych formach kulturowych, które zasadniczo mają charakter oralny. Na czele takich form są właśnie bajki mityczne zwane baśniami. Już kilka dekad temu w słowiańskiej folklorystyce pojawiły się teorie, że nasze baśnie są znacznie starsze niż się przyjmuje. Obecnie angielsko-portugalski zespół naukowców skonstruował narzędzia pozwalające na datowanie baśni. Okazało się, że wiele popularnych do dziś baśni ma nie kilkaset lat, jak sądzono, lecz kilka tysięcy. To przełomowe ustalenia, szczególnie istotne dla kultur słowiańskich. Ich prace publikuje prestiżowy magazyn Science. Do tekstu..
Totalna transgresja. Niemcy i wiek XX
Dariusz Gawin (21-04-2018)
Niemcy rozpoczęły I wojnę światową z wielkim entuzjazmem. Raz na zawsze miało się w rozstrzygającym "albo-albo" zdecydować posłannictwo Niemiec, raz na zawsze i ostatecznie miał się zrealizować projekt porządku uwzględniającego wielkość Niemiec oraz ich słuszne prawa do dominacji. Nie myślały tak tylko miliony zwykłych Niemców, myśleli też subtelni intelektualiści, jak Tomasz Mann; intelektualiści, którym nie tyle chodziło o polityczną hegemonię, ile o ostateczny triumf niemieckiej "kultury" nad francusko-anglosaską "cywilizacją". Sposób, w jaki rozpoczęli tę wojnę latem 1914 roku i w jaki ją kończyli w 1917 i 1918 roku, przesądził o tym, że uruchomili oni totalitarną sekwencję XX wieku: wojna zniszczyła dawną Rosję, umożliwiła rewolucję i zwycięstwo bolszewików, dla których ideologiczną odpowiedzią stali się faszyści i naziści. Do tekstu..
Siłaczka II RP i likwidacja analfabetyzmu wśród Polaków
Mariusz Agnosiewicz (21-03-2018)
Kwestia likwidacji analfabetyzmu to najbardziej sztandarowy atut, jaki przywołują dziś obrońcy PRLu. Wedle tej narracji II Rzeczpospolita była państwem klasowym, wyzyskującym lud robotniczo-chłopski, wśród którego pozostała wielka skala analfabetyzmu, zniesionego dopiero przez Polskę Ludową. Oto fakty: w 1918 poziom analfabetyzmu sięgał 40%, dwadzieścia lat później stopniał do 15%. Tyle że owe 15% to nie był analfabetyzm wśród Polaków. II RP była państwem wielonarodowym, a analfabetyzm dominował wśród mniejszości narodowych. Aż do samej wojny Rzeczpospolita przeznaczała na edukację 15% wydatków, co stawiało ówczesną Polskę w europejskiej czołówce. Poziomu tego III RP nie osiągnęła w żadnym roku budżetowym. Analfabetyzm nie jest już tylko historią. Dziś wraca także do krajów rozwiniętych. Do tekstu..
Dlaczego Polacy nie chodzą na koncerty?
Piotr Jaskółka (18-03-2018)
Badania CBOS z 2017 roku ukazują niski odsetek osób uczestniczących w szeroko rozumianej kulturze. Blisko połowa respondentów była w kinie przynajmniej raz, 39% uczestniczyło w koncercie (37% w 2012), 31% odwiedziło wystawę, galerię lub muzeum a 19% było w teatrze. 62% osób przeczytało książkę. Do tekstu..
Czas nudy
Rüdiger Safranski (10-03-2018)
Patologia czasu zna zjawisko temporalnej nerwicy natręctw. Pewna pacjentka tak streściła to podczas wizyty u psychiatry Viktora Emila von Gebsattela: "Muszę nieustannie myśleć, że czas upływa". Ledwie potrafi jeszcze dostrzec zdarzenia, ciągle zaś narzuca się jej sam tylko obraz obejmującego je odcinka czasu i ta jednakowość odcinków czasu wpływa na przeżywanie świata. Pacjentka relacjonuje dalej: "Kiedy usłyszę pisk ptaka, muszę pomyśleć: «trwał sekundę». Kapanie kropel wody jest nie do zniesienia i doprowadza mnie do szału, ponieważ ciągle muszę myśleć: teraz znów upłynęła sekunda, teraz znów sekunda". Do tekstu..
Polska i fińska droga do niepodległości
Paweł Pasternak (09-03-2018)
Skutki klęski Powstania Styczniowego były olbrzymie: konfiskata ponad 3 tys majątków ziemskich, likwidacja odrębności Królestwa Polskiego, zamknięcie Szkoły Głównej w Warszawie, zakaz działalności oświatowej w języku polskim, w administracji wprowadzono język rosyjski jako język oficjalny, kilkanaście tysięcy osób zesłano na Syberię. Stronnictwo białych poparło powstanie upewnione przez Francję, że sprawa Polski staje się sprawą europejską. Finlandia poszła do swej niepodległości inną ścieżką. Finowie mieli bowiem całkowitą pewność, że żaden inny kraj nie udzieli im pomocy. Do tekstu..
Śmiejąca się Polka
Mariusz Agnosiewicz (08-03-2018)
Zdjęcie przedstawia naturalnej wielkości rzeźbę z katedry numburskiej zatytułowaną "Die lächelnde Polin" - Śmiejąca się Polka. Rzeźba została wykonana ok. 1240 i przedstawia żyjącą w X/XI wieku córkę Bolesława Chrobrego i Emnildy Słowiańskiej o imieniu Regelinda. Jakże to, głębokie średniowiecze i roześmiana kobieta? Przecież wtedy okrutnie dyskryminowano i gnębiono kobiety! To współczesny mit. Na Dzień Kobiet nieco zapomnianej historii kobiet Do tekstu..
Marzec, Marzanna czyli śląska czerwień
Mariusz Agnosiewicz (01-03-2018)
Marzec to miesiąc Marzanny. Aleksander Maciejewski wywodzi Marzannę od niezwykle pożytecznego zioła zwanego marzanną. W okresie Złotego Wieku Wrocław eksportował rocznie ok. 20 ton marzany, czyli tyle samo ile Rzeczpospolita eksportowała czerwca. Można zatem powiedzieć, że w okresie Złotego Wieku z dzisiejszych ziem polskich wysyłano rocznie na Zachód 40 ton czerwonych barwników, które były także wykorzystywane jako środki lecznicze. Śląsk i Łużyce stały się największym w Europie centrum uprawy marzany - najpopularniejszego barwnika. Do tekstu..
Śmierć za bochenek chleba. Historia rodziny Lubkiewiczów
Jakub Mańczak (16-02-2018)
Dwie Żydówki z Sadownego, Elizówna i Czapkiewiczówna, przyszły do ojca do piekarni. Za furtką złapali ich żandarmi z Karnej Ekspedycji i zapytali skąd mają chleb, więc odpowiedziały, że od Lubkiewiczów. Żydówki zaraz rozstrzelali. Żandarmi tymczasem, nie czekając na wykopanie dołu dla zabitych Żydówek, wpadli do mieszkania rodziców (...) Podskoczył wtedy do mojej matki, krzycząc: «Co, dawaliście Żydom chleb!» (uderzył moją matkę silnie pięścią w twarz, tak że się zatoczyła przy ścianie i momentalnie policzek miała siny, aż czarny). O godz. 22.00, 13 stycznia 1943 r., żandarmi z Karnej Ekspedycji rozstrzelali wymęczonych i zbitych moich rodziców i brata na podwórku, za ratownictwo Żydów w Polsce. Mnie zostawili jako małoletnią, ale cóż z takiego życia, kiedy odebrali mi zdrowie i chęć do życia. Do tekstu..
Słowiańscy niewolnicy w arabskim świecie
Mariusz Agnosiewicz (07-01-2018)
W 2015 w Hiszpanii postawiono pomnik emira z okresu Kalifatu Kordoby. Niewielu jednak wie, że ów emir trafił do kalifatu jako słowiański niewolnik, po czym zdobył taką władzę, że powoływał i obalał kalifów i odegrał kluczową rolę w demontażu całego kalifatu. O ile coś tam się u nas wie, że Słowianie byli sprzedawani do kalifatów jako niewolnicy, o tyle nic już praktycznie nie wie się o tym, jaki był ich los. A są to dzieje fascynujące i wyjątkowe. W czasie gdy Mieszko chrzcił Polskę, były słowiański niewolnik, który został największym generałem w historii Kalifatu Fatymidów - zakładał Kair jako wicekról Egiptu. W tym samym czasie partia słowiańska zdobyła taką władzę w Kalifacie Kordoby, że kalifowie byli jedynie jej marionetkami. Kalifat Kordoby rozpadł się, gdy się Berberowie ze Słowianami o władzę pokłócili. Słowianie dowiedli wówczas, że zupełnie nie nadają się na niewolników. Ale okres ich panowania uważany jest za Złoty Wiek dwóch wielkich kalifatów. Do tekstu..
"Polski wilk w czeskiej owczarni"... lata 1918-1945
Grzegorz A. Kanik (12-12-2017)
Po przyłączeniu Zaolzia produkcja stali w Polsce wzrosła o 38%, surówki o 67%, wyrobów walcowanych o 47%, koksu 0 55% - było to poważne wzmocnienie potencjału Rzeczypospolitej. Poprawiło to nie tylko sytuację militarną Polski. Poprawiło tez potencjał gospodarczy tak potrzebny w przygotowaniach do konfliktu zbrojnego z Niemcami. Strona czeska, na cały tydzień przed Monachium, jako pierwsza, i z własnej inicjatywy, zaproponowała Polsce przejęcie Zaolzia, oferując jednak terminy, w których Niemcy miałyby dosyć czasu, aby wejść na Zaolzie. To zaś dałoby Hitlerowi możliwość zaproponowania Polsce transakcji: Zaolzie za Gdańsk. Polskie władze obawiały się, że Hitler może na takie rozwiązanie uzyskać poparcie Anglii i Francji i na następnej konferencji "monachijskiej czwórki" Polska zostanie pozbawiona dostępu do morza. Do tekstu..
Witam, smacznego i inne słowa zakazane
Mariusz Agnosiewicz (27-11-2017)
Gazeta.pl rozprawia się z zabobonami językowymi. Nie można mówić "smacznego" przed posiłkiem, który może nam przecież wcale nie smakować. Lepiej mówić Bon apetit. Wcześniej podobnie rozprawiono się ze słowem Witam w emailach. Nie można go używać, bo dawniej odnosił się do zupełnie innych sytuacji. Ci sami poprawnościowcy nie mają jednak żadnych skrupułów, by używać słowa "kobieta", które dawniej też znaczyło zupełnie co innego i było wyzwiskiem wobec białogłów. Język ewoluuje. Dlaczego Witam i Smacznego to wyraz racjonalnej ewolucji języka? Do tekstu..
ĄĘ czyli ponaschemu
Mariusz Agnosiewicz (20-11-2017)
Etnolekt śląski nie tylko wchłonął wiele wyrazów niemieckich oraz czeskich, ale i zakonserwował sporo wyrazów staropolskich, włącznie z tym najstarszym brusić. W niektórych przypadkach jest tak, że to śląski zawiera oryginalne polskie słowa, podczas kiedy w polskim wyparły je czeskie, np. słowo hańba pochodzi z języka czeskiego (hanba), oryginalne polskie słowo zachowało się w śląskim i brzmi gańba. Gańba jest bardziej logiczna, przecież jak coś jest godne potępienia to nie chcemy tego na modłę czeską hanić, lecz ganimy to. Nie mówimy na słowacką modłę pokarhanie, lecz nagana. Ganić, nagana, gańba - to są polskie słowa. Hańba wkradła nam się w XVI wieku, w wersji bliskiej górnołużyckiej haniba. Do tekstu..
Dzień Jedności Narodowej, czyli Rosjanie świętują wypędzenia Polaków z Kremla
Tomasz Leszkowicz (04-11-2017)
W 1613 r. nowy car Michał Romanow ustanowił "Dzień Wyzwolenia Moskwy od Polskich Najeźdźców", obchodzony co roku w listopadzie. Święto istniało aż do końca caratu. W roku 2004 przywrócił je Władimir Putin. Wymowa święta wpisuje się w ideologię rządzącej partii Jedyna Rosja i jest ściśle związana z ideologią narodowego solidaryzmu propagowaną przez Putina. Politykę historyczną Rosji putinowskiej określić można jako opartą na tradycji nacjonalistycznej - widać to dobrze nawet w nawiązaniach do historii ZSRR, z której wyciąga się zwłaszcza to, co potwierdza potęgę samej Rosji (np. Dzień Zwycięstwa). Rok 1612 to moment przejścia z okresu anarchii Wielkiej Smuty do silniejszego władztwa Romanowów. Jednym z fundamentów rządów Putina jest mit wyjścia z anarchii, kryzysu gospodarczego i słabości międzynarodowej epoki Jelcyna, skutkującego ustabilizowaniem życia społecznego, odbudową gospodarki i wskrzeszeniem imperialnych ambicji. Do tekstu..
Luty, Lutycy i nasze wilcze korzenie
Mariusz Agnosiewicz (25-10-2017)
Ziemie nasze na kartach historii debiutują jako kraina ludzi-wilków. Mieszko debiutuje na kartach historii jako przywódca tajemniczego plemienia, które uważało się za "dzieci Wilka". Nazwa lutego wywodzi się ze słowiańskiego określenia wilka. Nazwa Polska pojawia się ok. roku 1000 i pochodzi prawdopodobnie z Rzymu, gdzie ...wiąże się z wilczą matką oraz filarem północy. Wilk był fundamentem naszej kultury, promującym idee wolności i braterstwa, choć dziś już nie rozumiemy właściwego sensu słów "o wilku mowa", "Nie wywołuj wilka z lasu" Do tekstu..
Zapomniane dzieci – wywiad z Władysławem Grodeckim
Bartosz Bolesławski (12-10-2017)
Gdy w 1942 rządy USA i Wielkiej Brytanii w imię przyjaznych stosunków z Rosją odmówiły polskim sierotom wojennym gościny, pierwszym krajem, który zezwolił im na przybycie, były Indie. Maharadża Navagaru Jam Saheb Digvijay Sinhji - który osobiście jako chłopiec poznał w Szwajcarii Ignacego Paderewskiego, a po latach w Londynie Władysława Sikorskiego - zainteresował się historią naszego kraju, szczerze polubił Polaków i przejął się tragicznym losem polskich sierot. Zaproponował utworzenie własnym sumptem obozu w Balachadi i to uczynił. Za jego przykładem poszło 25 maharadżów i innych dobroczyńców. Do tekstu..
Czy oryginalny marksizm da się obronić?
Mariusz Agnosiewicz (08-10-2017)
Lewica ideowa pielęgnuje do dziś sentyment wobec marksizmu. Oburzają się, że zdekomunizowano Engelsa, który "był polonofilem". W rzeczywistości główną inspiracją "Mein Kampf" było "Magyarische Kampf" w którym Engels wzywa do "postępowego" ludobójstwa "odpadków narodowych" za które uważał Słowian. Engels był rasistą, który uważał Lassalla za "czarnucha" w oparciu o kształt jego czaszki, uważał też, że Niemcy należą do wyższej "rasy aryjskiej". Marks z kolei w Zur Judenfrage pisał, że głównym problemem Europy są Żydzi, którzy w niewidoczny sposób panują nad nami wszystkimi. Marksizm jest dziś wyidealizowany ponieważ na Zachodzie wciąż jest niezwykle wpływowy, bardziej niż się wielu wydaje. By to zrozumieć sięgamy do klasyków. Do tekstu..
Postmodernistyczne korzenie uniwersyteckiego szaleństwa
Michael Shermer (05-09-2017)
Wściekły tłum 50 studentów w stanie Waszyngton omal nie pobił profesora biologii, który odmówił dostosowania się do postępowego święta "dnia bez białych", w czasie którego studenci oraz pracownicy o białym kolorze skóry mają nie pokazywać się na terenie uczelni. "Postmoderniści próbowali zaanektować dla siebie biologię, przejęli ogromne części nauk politycznych, prawie całą antropologię, historię czy język angielski, ograniczyli zniuansowaną debatę poprzez aktywizm i marsze, podżegając łatwowiernych studentów, by zastraszać jakiekolwiek sprzeczne z ich poglądami idee", pisze o szaleństwie na amerykańskich uczelniach Sumantra Maitra Do tekstu..
Rzeczpospolita Zakopiańska
Lesław Dall (02-09-2017)
U schyłku XIX w. najsilniej Polaków zintegrował spór polsko-węgierski o Morskie Oko. Toczył się on w latach 1890-1902 i zakończył się wyrokiem sądu polubownego w Grazu, przyznającym Morskie Oko stronie polskiej. Po wojnie jednym z pierwszych skrawków niepodległej Polski stała się Rzeczpospolita Zakopiańska. Na jej prezydenta wybrano Żeromskiego, który pisał po latach: "Powierzono [mi] niemal «dyktaturę» nad Zakopanem i przyległymi dolinkami. Sprawowałem ten zapomniany, śmieszny i wzniosły urząd przez jedenaście dni, gdy mama Austria waliła się w gruzy. Zaprzysiągłem uroczyście wojsko, policję, szpiclów, gminę, pocztę i telegraf na wierność nowemu Państwu, a nawet prowadziłem wojnę o odzyskanie wsi Głodówki i Sucha Góra od inwazji czeskiej. Mile wspominam te moje przewagi wojenne i dyktatorskie, gdyż zawierają morze wesela". Do tekstu..
Jak Bolesław Chrobry w krainie Dziadoszan wojska cesarskie pokonał
Dariusz Andrzej Czaja (01-09-2017)
1 września 1015 roku wojska piastowskie księcia Bolesława Chrobrego, dzięki śmiałemu manewrowi i użyciu licznych zastępów łuczników, pokonały najeźdźcę, armię cesarza niemieckiego Henryka II, dowodzoną przez arcybiskupa magdeburskiego Gerona, saskiego palatyna Burcharda oraz margrabiego Gerona. Pisze niemiecki kronikarz: "Nieprzyjaciele ukryci w pobliskim lesie wznieśli potrójny okrzyk i zaraz potem rzucili się na nasze wojsko z łucznikami, którzy nadbiegli w zamieszaniu. Nasi dzielnie stawiali opór przy pierwszym i drugim ataku, i zabili wielu spośród nadbiegających. Lecz nieprzyjaciele, nabrawszy otuchy na widok ucieczki niektórych spośród naszych, zwarli się i uderzywszy powtórnie, rozpędzili wszystkich i wybili pojedynczo przy pomocy zdradzieckich strzał." Do tekstu..
Epoka ochry. O rozumności dawnych ludów i przesądach współczesnych
Mariusz Agnosiewicz (18-08-2017)
Archeolodzy odkryli, że 9 tys. lat temu Bolkowie robiono pierwsze mapy nieba przedstawiające Wielki Wóz. W tym samym czasie w Świętokrzyskim powstała największa europejska metropolia - wokół eksploatacji ochry i hematytu, czyli głównej rudy żelaza. W dawnych czasach ochra i hematyt miały takie znaczenie gospodarcze, jaką dziś ma ropa czy gaz, służyła m.in do: produkcji odzieży, klejów, mumifikacji, jako główny medykament oraz najstarszy kosmetyk świata. Jak podaje paleontolog Carlos Duarte: ochra mogła odegrać rolę katalizatora ewolucji człowieka, ponieważ stała się źródłem żelaza bezpośrednio dla naszych mózgów, czyniąc nas mądrzejszymi. Jak podaje prof. Stefan Krukowski: w miejscu prahistorycznej kopalni ochry w Rydnie odkryto pierwszy system liczbowy. Tymczasem zarówno odkrycie z Bolkowa jak i z Rydna w mediach tłumaczone jest religijnie: w Bolkowie odkryto "szamańskie sanktuarium" a w Rydnie kopano ochrę dla celów kultowych. Polska humanistyka cierpi na religiocentryzm. To czego badacze nie rozumieją tłumaczą "celami kultowymi". Oświecenie wymysliło sobie ultrareligijne i zabobonne średniowiecze. Współczesność wymyśliła sobie ultrareligijną prehistorię. Zburzmy ten mit Do tekstu..
Slav czyli slave. O tym jak najbardziej wolnościowy lud dał nazwę niewolnikom
Mariusz Agnosiewicz (11-08-2017)
Zachodnia część Europy uważa dziś Karola Wielkiego za "ojca Europy", ponieważ po upadku Rzymu stworzył imperium, które dało podwaliny Niemcom, Francji i Włochom. Problem jednak w tym, że państwo Karolingów powstało jako główny diler słowiańskich niewolników, obsługujący potrzeby kalifatów. W VII w. cesarz Bizancjum pisał, że Słowianie to najbardziej wolnościowy lud Europy, który tym się różni od innych, że nie uznaje wieczystej niewoli. W IX w. Germanie zrównali słowo niewolnik oraz Słowianin. Powstanie Polski zatrzymało ten proceder i ocaliło Słowiańszczyznę. Dokładnie z powstaniem Polski w kalifatach zaczyna się kończyć dopływ słowiańskich niewolników. Czyż nie jest paradoksem, że najbardziej wolnościowy lud stał się symbolem niewolnictwa? Nie jest. W ten sam sposób najbardziej tolerancyjne państwo Europy zostało wykreowane na bastion nietolerancji, a obecnie: jako główna ofiara Holocaustu jest Polska kreowana na jego współsprawcę. Przypomnijmy zatem zapomniane dzieje słowiańskiego niewolnictwa, bo w mediach na ten temat pełno jest mitów. Do tekstu..
Październik Gomułki – rozmowa z prof. Jerzym Eislerem
Andrzej Brzozowski i Karolina Wichowska (12-07-2017)
W roku 1956 Gomułka był popularny społecznie jak Wałęsa w 1981. Staliniści więzili go bowiem za "odchylenie prawicowo-nacjonalistyczne", zarzucając mu, że był niechętny oficerom radzieckim w wojsku, że nie docenia ZSRR, że w kierowanym przezeń ministerstwie ziem odzyskanych obsadzał stanowiska przedwojennymi narodowcami. Mołotowowi powiedział, że naród polski pamięta mu "bękarta Wersalu". Odwilż 1956 przyniosła szereg istotnych zmian w kraju. Miliony chłopów wyjęte zostały z radzieckiej kolektywizacji. Kultura została otwarta na Zachód. Dokonano wielkiej repatriacji. Dzisiejsza Polska, kilkadziesiąt razy bogatsza od tamtej, jako duży sukces przedstawia przywiezienie dwustu Polaków z Ukrainy i tysiąca z Kazachstanu. Po 1956 w ciągu trzech lat do Polski przyjechało ponad 200 tys. rodaków. To było odczuwalne wszędzie, a szczególnie na ziemiach zachodnich. Wujek ze Śląska opowiadał mi o polskiej rodzinie, która po '56 roku przyjechała z Syberii. Dla kobiety z tej rodziny największym szokiem było to, że po miesiącu pracy mąż... przyniósł do domu pieniądze. Spytała, komu to trzeba oddać. Do tekstu..
Duchowy problem nowoczesnego człowieka (1928)
Carl Jung (21-06-2017)
Wielu ludzi nazywa siebie nowoczesnymi, zwłaszcza ci pseudo-nowocześni. Dlatego prawdziwie nowoczesny człowiek często znajduje się wśród tych, którzy nazywają się staromodnymi. Robi to po pierwsze po to, by zadośćuczynić za swą winę zerwania z tradycją, kładąc jeszcze większy nacisk na przeszłość, a po drugie, by uniknąć nieszczęścia bycia uważanym za pseudo-nowoczesnego, który popada w złudne uczucie uniesienia, że jesteśmy zwieńczeniem całej historii ludzkości, spełnieniem i końcowym produktem niezliczonych pokoleń. Dawne mity, które dziś tak pieczołowicie się obala nie były projekcją dawnych wierzeń o świecie, lecz wyrażały określone prawdy psychologiczne. Bogowie to idolizowane wartości naszego świadomego świata. Żadna wartość psychiczna nie może zniknąć bez zastąpienia jej przez inną, o równoważnym natężeniu. Co może powiedzieć profesjonalny astronom, gdy dowiaduje się, że stawia się dzisiaj co najmniej tysiąc razy więcej horoskopów niż trzysta lat temu? Co powie zwolennik filozoficznego oświecenia o tym, że świat nie zubożał o ani jeden zabobon od czasów starożytności? Nigdy dotąd nie uderzyła nas myśl, że kiedy my przytłaczamy Orient od zewnątrz, może on zaciskać swój uchwyt na nas od wewnątrz. Do tekstu..
Nienawiść
Mariusz Agnosiewicz (20-06-2017)
Nie gasną spory wobec nawiązania do dzisiejszej polityki europejskiej przy okazji upamiętnienia zagłady w Auschwitz. Oto dwie nader znamienne reakcje: od polskich Żydów z Forum Żydów Polskich oraz od Niemców na łamach Frankfurter Rundschau. Niemców słowa oburzyły, ponieważ polski rząd sugeruje ...że Polacy nie odpowiadają za zbrodnię w Auschwitz (sic!): "Ich celem jest przedstawienie Holokaustu jako czysto niemieckiego dzieła. Polacy nie mają nic wspólnego z ludobójstwem. Zacierają świadomość polskiej kolaboracji z Niemcami." To Niemcy wymyślili przed półwieczem koncepcję przesuwania odpowiedzialność za Holocaust z Niemców na Polaków m.in. przez "polskie obozy". I tak długo wałkują tę propagandę, że być może sami już zaczynają w nią wierzyć. Zupełnie inny głos, jakże rozsądny, sformułowano na forum polskich Żydów. Do tekstu..
Gierek stworzył w Polsce podwaliny Nowego Jedwabnego Szlaku
Mariusz Agnosiewicz (01-06-2017)
Aktualna narracja historyczna głosi, że Gierek dał Polsce namiastki Zachodu, lecz faktycznie umocnił zależność od ZSRR. Jako główny argument powtarza się tutaj od lat przykład jego największej inwestycji kolejowej: linii szerokotorowej. W istocie linia ta nie miała nic wspólnego z zależnością od Moskwy, a dziś wyrasta właśnie na główną polską infrastrukturę kluczowej nitki Nowego Jedwabnego Szlaku, która akurat ...omija Rosję. To dzięki kolejowej gierkówce Polska może dziś budować Jedwabny Szlak bez oglądania się na Rosję. Już dziś jest to najefektywniejsza polska linia towarowa, która do 2020 ma przejąć dużą część towarów transportowanych dziś z Azji drogą morską. Oto kilka nader niepoprawnych politycznie i niewygodnych historycznie faktów dotyczących Dekady Gierka. Do tekstu..
Europejska hidżra – u progu wielkiej zmiany Starego Kontynentu
Mariusz Agnosiewicz (08-05-2017)
W popularnej percepcji islam to takie chrześcijaństwo tylko o 600 lat młodsze. W rzeczywistości jest to kultura zupełnie inna i nie dotyczy to jedynie całkowicie innego stosunku do kobiet. Dla zrozumienia kultury islamskiej ważne jest pojęcie hidżry. Era chrześcijańska liczona jest od narodzin Jezusa. Era muzułmańska rozpoczyna się od momentu, gdy Mahomet został uchodźcą. Dla muzułmanów wielka imigracja do Europy to nie tylko fakt ekonomiczny, ale i religijny - tzw. hidżra, która trwa nieustająco. Islam jest obecnie u progu swojej 1400 rocznicy istnienia i oczekuje trzeciego złotego okresu - dzięki pozyskaniu Europy, w której realnie jest już silniejszy niż chrześcijaństwo. Wbrew pozorom Europa nie jest niewierząca, lecz jest wierząca w sposób nieokreślony, płynny. Liczba ateistów niewierzących jest w całej Europie podobna. Tam gdzie nie wierzy się w Boga, deklaruje się za to wiarę w nieokreśloną "siłę wyższą" i nieokreślone życie po śmierci. Analiza historyczna wskazuje, że Europa może stać przed wielkimi zmianami kulturowymi, których większość Europejczyków sobie nie uświadamia. Do tekstu..
Sprzeciw psychiatry (04-05-2017)
W Polsce, która miała przemienić się w niemiecki rezerwuar niezdolnej do buntu siły roboczej, nazistowski projekt eugeniczny zyskał wymiar szczególny. Jego celem było zarówno wymordowanie najsłabszych, czyli obniżających wydajność, jak i tych wybitnych, gotowych do służby społeczeństwu i gwarantujących jego podmiotowość. 17 marca 1940 specjalna komisja niemiecka zażądała od dr. Mikulskiego sporządzenia w ciągu doby listy pacjentów, których stan nie rokuje poprawy. Odmowa wyselekcjonowania osób do eksterminacji miała skutkować aresztowaniem. Następnego dnia nad ranem dyrektor szpitala w Gostyninie popełnił samobójstwo. Śmierć Karola Mikulskiego zapamiętano przede wszystkim jako dramatyczny gest sprzeciwu wobec nieludzkiego traktowania osób psychicznie chorych przez reżim totalitarny. Do tekstu..
Polscy nacjonaliści, którzy ratowali Żydów
Mariusz Agnosiewicz (03-05-2017)
ONR przed wojną był najbardziej antysemicką organizacją polityczną, natomiast w czasie wojny jego przywódcy czynnie zaangażowali się w pomoc Żydom. W Ogrodzie Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata w Jerozolimie rośnie dziś drzewko na cześć twórcy ONR, który ratował Żydów. Kryje się za tym pewien większy paradoks, otóż pierwszy publiczny protest przeciwko zagładzie Żydów wyszedł nie od politycznych sojuszników Żydów, lecz od polskich nacjonalistów. Inicjatorka Żegoty, Zofia Kossak, wystąpiła z głośnym protestem przeciwko Holocaustowi, kiedy wszyscy inni milczeli, choć była ona polską nacjonalistką i antysemitką. Po wojnie obraz Polaka współodpowiedzialnego za Holocaust wytworzyli ci, którzy w czasie Zagłady milczeli tak długo jak się tylko dało. Do tekstu..

Przegląd archiwum streszczeń

 Kryteria wyszukiwania:
 z działu:  
 z miesiąca:  roku aktualnego 
 z roku:    
 dowolnych  najnowszych  

[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365